W Tucholi najzdolniejsi dostali stypendia i poczęstowali się owocami [zdjęcia, lista nagrodzonych uczniów]

Listy gratulacyjne, kwiaty i pamiątkowy długopis wręczył nagrodzonym burmistrz Tadeusz Kowalski wraz z wiceprzewodniczącą RM Renatą Madej oraz przewodniczącym komisji oświaty, kultury i sportu Ireneuszem Wesołowskim.
Przyznając nagrody, burmistrz podkreślił, iż uczniowie, którzy osiągają sukcesy w nauce, potem, w dorosłym życiu dorosłym również je odnoszą.
Podczas uroczystości przygotowano dla stypendystów nietypowy poczęstunek. Na stołach, zamiast zwyczajowych słodyczy, pojawiły się smaczne owoce: jabłka i gruszki.

- To w ramach promocji zdrowego odżywiania - podkreślił burmistrz.
Wśród nagrodzonych uczniów nie zabrakło takich, którzy po raz kolejny zdobyli wyróżnienie. Stypendium już po raz czwarty uzyskał Bartosz Klafetka, uczeń klasy VIa SP nr 3 w Tucholi. Na pytanie, czy trudno pracowało się na kolejną nagrodę, odpowiedział, że nie tak ciężko, ale trochę uczyć się trzeba. Bartek przyznał, że jego największym zainteresowaniem jest archeologia. - To mój konik. Bardzo dużo książek na ten temat czytam - podkreślił. A na co przeznaczy swoje stypendium? - Jeszcze o tym nie myślałem - odpowiada.

O wydatkowaniu pieniędzy z nagrody nie zdecydowała również Kinga Klafetka, uczennica klasy Va SP nr 3, siostra Bartka. Najwyraźniej kroczy śladami starszego brata, bo przyznane w piątek stypendium jest już jej drugą taką nagrodą. - Nie jest łatwo zdobyć taką nagrodę, dlatego dla mnie to wielka radość, że się udało - mówiła.

Kinga wśród ulubionych zajęć wymienia rysowanie i uczęszczanie na lekcje karate. - Ćwiczę już czwarty rok, zdobyłam w tym czasie osiem pucharów - nieśmiało przyznaje. Jej największym marzeniem jest posiadanie kota.

Bardzo lubi te zwierzęta. Najbardziej chciałabym mieć rasowego kota brytyjskiego, zdradza w rozmowie z nami.
Gratulujemy wszystkim nagrodzonym uczniom i życzymy dalszych tak wspaniałych wyników w nauce.

| Create infographics