Warzywa i owoce: dziecięce przysmaki?

Każdego dnia, w wielu domach rodzice toczą wojnę z dzieckiem o to, by zjadło troszkę marchewki czy brokułu, wypiło świeżo wyciśnięty sok z grejpfruta bez dodatku cukru! Często na takie zachowanie dziecka sami zapracowaliśmy - już u najmłodszych dzieci powinniśmy kształtować chęć jedzenia warzyw i owoców, a nie faszerować je słodyczami i słodkimi sokami. Gotujmy zupki, papki jarzynowe, mięsko czy rybę podawajmy zawsze w towarzystwie warzyw gotowanych i drobno startych surówek. Na deser nie dajemy dziecku batonika ani ciasteczek, lecz miseczkę sezonowych owoców z upraw ekologicznych. Taki deser dostarczy mu porcji niezbędnych witamin, soli mineralnych i błonnika, a nie ogromnej dawki pustych kalorii!

Dziecko bardzo uważnie obserwuje swoich bliskich, dlatego warto codziennie dawać mu dobry przykład zdrowych nawyków żywieniowych. Niech dziecko widzi, że mama i tata do śniadania wypijają świeży sok owocowy, zjadają banana czy jabłko, a na kanapki kładą liść sałaty, plaster pomidora, ogórka. Takie zachowanie na pewno przyniesie oczekiwany skutek i wyjdzie wszystkim na zdrowie!

Jeżeli dziecko kręci nosem na surówki, to częściej podajmy mu warzywa gotowane na parze z dodatkiem świeżo posiekanego kopru lub natki pietruszki. Stopniowo zwiększajmy ilość świeżych warzyw kosztem warzyw gotowanych. Dbajmy o różnorodność. Możemy zaproponować dziecku wspólne zakupy, gdzie to właśnie ono wybierze nowe warzywo czy owoce, które ma ochotę posmakować. Starsze dziecko możemy zaangażować w przygotowanie surówki czy sałatki owocowej dla całej rodziny.

Uwaga - nie wolno nagradzać dziecka np. lodami czy ciastkiem po zjedzeniu porcji warzyw i owoców. To utrwali w nim poczucie, że jedzenie zdrowych i smacznych posiłków to zło konieczne.

Dziecko je oczami, warto więc zadbać o to, aby na talerzu było kolorowo i ciekawie (marchewkę pokrojoną w kostkę lub paski układamy w kształt węża lub pociągu). Brokuły możemy nazwać czarodziejskim drzewem, z żółtej papryki robimy słoneczko, a szczypior i sałata posłuży nam za trawę, na której "wyrosną" piękne pomidorowe lub rzodkiewkowe kwiaty.