Nordenia po 10. kolejkach zajmuje 5. miejsce z 16. pkt na koncie. Jej bilans to 4 zwycięstwa, 4 remisy i 2 porażki. Co ciekawe obie porażki drużyna z Wielkopolski doznała w rejonie Janikowa (z Unią 1:2 i Notecianką 2:3). Nordenia jeszcze w tym sezonie nie przegrała na własnym boisku. Bolesnej lekcji doznał w Dopiewie Lech Rypin, który poległ aż 0:4, a po tym meczu pracę stracił Wiesław Brończyk.
- Zdajemy sobie sprawę, że Nordenia jeszcze nie przegrała u siebie - mówi trener Wdy Marcin Olejniczak. - Ale każda seria kiedyś się kończy. My na boisko wyjdziemy z jednym nastawieniem. Musimy ten mecz wygrać. Innej opcji nie ma. Ostatnia kolejka pokazała, że w III lidze każdy może wygrać z każdym.
W niedzielnym spotkaniu trener Olejniczak będzie miał do dyspozycji prawie optymalny skład. Na pewno z beniaminkiem zagrają nieobecni w derbach z Włocłavią Leszek Szczygielski (pauzował za kartki) i Robert Tomaszewski (wraca do pełni sił po chorobie). Jedyną niewiadomą jest dyspozycja Patryka Kiełpińskiego, który ma kontuzję kolana. Obrońca Wdy trenuje ze specjalną ortezą, ale nie wiadomo czy po jej zdjęciu będzie mógł grać na normalnych obrotach. W Dopiewie nie zagrają kontuzjowani Damian Sulowski, Jakub Malczuk i Valentin Dah.
Mecz Nordenia - Wda rozpocznie się w niedzielę o godz. 14. Relacja na żywo na www.Pomorska.pl