- Platformo, nie przeszkadzaj Toruniowi! - takimi słowami rozpoczął wczorajszą konferencję prasową wicemarszałek Jerzy Wenderlich. Zorganizował ją z szefem toruńskiej Rady Miasta Marianem Frąckiewiczem i radnym Tomaszem Kruszyńskim.
Działacze SLD domagają się, by przejazd odcinkiem autostrady A1, będącym fragmentem obwodnicy Torunia, był bezpłatny. Wenderlich w tej sprawie złożył interpelację do premiera. Za pokonanie tego odcinka kierowcy zapłacą ok. 2 zł. - Dla torunian A1 z obwodnicą to szczęście, ale z niego powinien czerpać korzyści Toruń i torunianie - mówi Wenderlich i zaznacza, że wielu kierowców ominie płatny odcinek i wjedzie do miasta.
Co na te zarzuty działacze PO? - Odcinek autostrady Nowe Marzy - Toruń budowany jest w systemie koncesyjnym - zauważa Tomasz Lenz, poseł PO. - Oznacza to, że za ten fragment drogi odpowiada prywatna firma. Nie jest więc możliwe zmuszenie prywatnego przedsiębiorstwa do rezygnacji z opłat za korzystanie z wybudowanej przez nie trasy. Istnieje jedynie możliwość negocjacji zmniejszenia opłat, co jednak wiąże się z tym, że różnicę i tak pokryjemy my, z naszych podatków. Żałuję tylko, że marszałek nie wykazywał się taką aktywnością, kiedy rządziło SLD.