Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wielki transfer Polskiego Cukru. Damian Kulig: - Chcę walczyć w Toruniu o najwyższe cele

(jp)
Damian Kulig zaprezentowany w Polskim Cukrze Toruń
Damian Kulig zaprezentowany w Polskim Cukrze Toruń Grzegorz Olkowski
Damian Kulig podpisał kontrakt z Polskim Cukrem Toruń i zagra już w najbliższym meczu. Twarde Pierniki rozbiły bank pod koszem i czekają na odpowiedź rywali.

Biorąc pod uwagę klasę zawodnika, transfer przebiegał w ekspresowym tempie. Jeszcze w ubiegły poniedziałek wydawało się, że Kulig trafi do Stelmetu Zielona Góra. W Toruniu nie chcieli się licytować, wiemy, że klub planował mocno uderzyć do środkowego latem.

Potem jednak wydarzyły się dwie istotne rzeczy. Sam Kulig był bardzo mocno zainteresowany grą w Toruniu - tu ma mieszkanie, świetnie się czuje w mieście. Druga sprawa - okazało się, że Przemysław Karnowski nie może grać jeszcze przynajmniej miesiąc. Polski Cukier musiał znaleźć jeszcze jednego wysokiego, jeśli zamierza walczyć o mistrzostwo. W klubie więc uznano, że warto dołożyć, aby pozyskać gracza, który może mieć istotny wpływ na układ sił w PLK.

- W ostatnie wakacje spotkaliśmy się i rozmawialiśmy o jego przyszłej karierze. W Turcji dostał dobre warunki, ale kontrakt został przerwany i wróciliśmy do rozmów. Okazja spadła nam z nieba, bo akurat potrzebowaliśmy wysokiego gracza - mówi dyrektor Ryszard Szczechowiak.

Damian Kulig przyznał, że miał wiele ofert, nie tylko Polski. Zdradził, że o wyborze Twardych Pierników zadecydowało kilka czynników. - Na pewno fakt, że mieszkam w Toruniu i moja rodzina czuje się tu dobrze miało duże znaczenie. Polski Cukier cieszy opinią wiarygodnego i transparentnego klubu, rozmawiałem z wieloma zawodnikami i wszyscy to miejsce polecali. Oferta była bardzo konkretna, drużyna walczy o najwyższe cele i szybko doszliśmy do porozumienia - opowiada koszykarz.

Polski Cukier z Kuligiem staje się na dziś głównym pretendentem do złota. Na pewno siłą pod koszem żaden zespół w PLK nie może się równać z Twardymi Piernikami. Kulig ma zadebiutować już w najbliższym meczu z Treflem Sopot. Kontrakt podpisał na 1,5 roku, ale klub zakłada, że to będzie dłuższa współpraca.

- To gracz z ogromnym potencjałem i doświadczeniem z najwyższego poziomu w Europie. Akurat potrzebowaliśmy kogoś takiego na tę pozycję. Dołączył do nas, aby uczynić nasz zespół mocniejszym i teraz zrobimy wszystko, aby szybko go wkomponować w skład - mówi trener Dejan Mihevc.

Kulig będzie się minutami dzielił z Aaronem Celem, Krzysztofem Sulimą i Cheikhem Mbodjem, a w przyszłości także z Karnowskim. - Mamy jedenastu graczy do trenowania, dziewięciu zawodników do regularnej gry w lidze. To optymalna sytuacja, nie za dużo, nie za mało. Na pozycje 4-5 mamy czterech zawodników w rotacji, a taka liczba jest niezbędna. Oczywiście, potrzebujemy czasu na zgrania, rotacja także nieco się zmieni, ale mamy w zespole mądrych graczy, którzy to rozumieją. Chcemy grać zespołowo, już trzy razy w sezonie przekraczaliśmy liczbę 30 asyst w meczu i to musi być naszym celem, nie oglądając się na nazwiska na parkiecie - podkreśla Mihevc.

Damian Kulig ma 31 lat, mierzy 205 cm, może grać na pozycji silnego skrzydłowego lub środkowego. W 2014 roku był liderem Turowa Zgorzelec, gdy ten klub zdobył mistrzostwo Polski. Rok później wywalczył srebro, zgarniając przy okazji nagrodę dla MVP sezonu zasadniczego. Jego statystyki z ostatniego roku w PLK to 14,4 pkt (54 proc. z gry) i 7 zbiórek.

Kolejne 3,5 sezonu spędził w Turcji, w jednej z najlepszych lig w Europie. Najpierw Trabzonsporze (11,4 pkt i 4,5 zb.), potem w bardzo mocnym Banvicie (8,5 pkt i 4,8 zb. oraz 11,3 i 5,3 zb.), a w tym sezonie w Istanbul BBSK (12,1 pkt i 5 zb.). Z dwoma pierwszymi klubami grał w EuroCup i Lidze Mistrzów, w obu rozgrywkach notując na koncie średnio ponad 10 pkt.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska