https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Więzień oskarżył pielęgniarza o gwałt w Zakładzie Karnym w Głubczycach. Dowodem był ręcznik

Mirela Mazurkiewicz
Ani oskarżony ani pokrzywdzony nie pojawili się na rozprawie apelacyjnej, przed Sądem Okręgowym w Opolu.
Ani oskarżony ani pokrzywdzony nie pojawili się na rozprawie apelacyjnej, przed Sądem Okręgowym w Opolu. Mirela Mazurkiewicz
Sąd pierwszej instancji uznał, że do kontaktów seksualnych doszło, ale za obopólną zgodą. Skazał jednak funkcjonariusza więziennego na rok bezwzględnego pozbawienia wolności. Apelacja złagodziła karę. W piątek Sąd Okręgowy w Opolu zawiesił wykonanie wyroku na 3-letni okres próby.

Do intymnych kontaktów między osadzonym a pielęgniarzem więziennym dochodziło w 2016 roku w Zakładzie Karnym w Głubczycach, gdzie Rafał S. odbywał karę pozbawienia wolności. Więzień twierdził, że funkcjonariusz wykorzystywał swoją pozycję i zmuszał go do wykonywania tzw. innych czynności seksualnych.

Sąd pierwszej instancji uznał, że do seksu faktycznie doszło, natomiast za obopólną zgodą mężczyzn. Oskarżony twierdził z kolei, że do zbliżenia nigdy nie doszło, a historia została wymyślona przez więźnia. Sąd apelacyjny nie dał temu wiary.

- Materialnym dowodem jest ręcznik, na którym zabezpieczono nasienie oskarżonego - argumentował sędzia Daniel Kliś z Sądu Okręgowego w Opolu, do którego trafiła apelacja. - Obrońca oskarżonego twierdzi, że ręcznik nie miał związku z kontaktem seksualnym i znalazł się w posiadaniu pokrzywdzonego przez przypadek. To przeczy zasadom logiki. Osadzony nie ma możliwości swobodnego penetrowania pomieszczeń funkcjonariuszy więziennych. Dlatego sąd dał wiarę relacji pokrzywdzonego, że do zdobycia tego ręcznika doszło właśnie w trakcie jednego z kontaktów o podłożu seksualnym.

Pokrzywdzony wcześniej nie skarżył się nikomu, że został wykorzystany. Sąd uznał, że dopiero po pewnym czasie postanowił wykorzystać relację łączącą go z funkcjonariuszem.

- O tym, że ta relacja istniała świadczy też obdarowywanie pokrzywdzonego prezentami czy przesyłanie mu pieniędzy. Trudno wierzyć twierdzeniom, że oskarżony prezentował taką postawę również wobec innych osadzonych, bo byłby to wolontariat, a nie praca - argumentował sędzia Daniel Kliś. - W ocenie sądu była to gratyfikacja dla pokrzywdzonego za zaspokajanie potrzeb seksualnych Łukasza H. albo obdarowywanie partnera upominkami.

Między mężczyznami istniał stosunek zależności, ale zdaniem sądu, oskarżony go nie wykorzystał. Nie oznaczało to jednak końca kłopotów dla pielęgniarza, który nie miał prawa znaleźć się w takiej relacji osadzonym. 27 lutego 2019 r. Sąd Rejonowy w Głubczycach skazał Łukasza H. za przekroczenie uprawnień na rok bezwzględnego pozbawienia wolności.

Sąd Okręgowy w Opolu dziś (6.12.2019) złagodził tę karę, bo zawiesił jej wykonanie na 3-letni okres próby. To oznacza, że pielęgniarz nie trafi za kratki. Ma natomiast zapłacić 2 tys. złotych grzywny.

- Oskarżony niewątpliwie przekroczył uprawnienia. Ukaranie dyscyplinarne byłoby niewystarczające - uzasadniał sędzia Daniel Kliś.

Łukasz H. do czasu tych wydarzeń, miał nieposzlakowaną opinię. Z akt sprawy wynika, że był wręcz wzorowym, empatycznym pielęgniarzem. Gdy sprawa wyszła na jak został dyscyplinarnie zwolniony ze służby.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Kara

Co ten sąd opolski "pie... y" pielegniarz zaeies, ony, odsunięty od takiej pracy natychmiast! Strach teraz nawet przed takimi w domach starcow, hospicjach, szpitalach - tam tez jest zależność i co tsm tez nie odpowieza cos takiego? To zwyrodnialec, ktory wykorzystał wieznia skoro go obdarowywal prezentami i wplacal kade na konto. Robil to wykorzystując go.

W
Wstyd sąd

To ten sąd co na fito, wstyd, wstyd bo to chofe co robil ten pielegniarz on byl w pracy, wykorzystal zaleznosc, hierarchię. Pravodawca co na to?

G
Gość

Ta logika sądu, konkretnie sędziego jakby mało logiczna. Jakis dziwny ten sędzia niejaki Kliś...bardzo dziwny.

p
papini

toż to arcypielęgniarz.

G
Gość
6 grudnia, 19:32, Gość:

Czy ktoś kontroluje te biedactwa? Czy mają jakieś ograniczenia? Tak wygląda odbywanie kary?

Siłka, telewizja, wikt, opierunek, jedzenie o odpowiedniej temperaturze, kaloryczności i stałej porze, no i jeszcze bzykanko. A z nudów wizyta u lekarzy specjalistów bez kolejki i pozwy sądowe.

Co to ma być, do cholery?

????

G
Gość

Nie można wpaść Pendały?.??

G
Gość
6 grudnia, 21:28, Gość:

[wulgaryzm]yyy. .. cytat z Szczęśliwego Nowego Jorku

[wulgaryzm] od roweru

G
Gość

[wulgaryzm]yyy. .. cytat z Szczęśliwego Nowego Jorku

G
Gość

Czy ktoś kontroluje te biedactwa? Czy mają jakieś ograniczenia? Tak wygląda odbywanie kary?

Siłka, telewizja, wikt, opierunek, jedzenie o odpowiedniej temperaturze, kaloryczności i stałej porze, no i jeszcze bzykanko. A z nudów wizyta u lekarzy specjalistów bez kolejki i pozwy sądowe.

Co to ma być, do cholery?

G
Gość

To znaczy, że jak przełożeni bzykają swoje podwładne (urzędniczki, policjantki, pielęgniarki itp.) za ich zgodą, i obdarowują je prezentami, to wszyscy są przestępcami ??? Ot, opolski wymiar sprawiedliwości ...

G
Gość

Ale afera strażnik więzienny dupe mu przeleciał. Jakby był normalny w więzieniu by nie siedział

G
Gość

Za to że się .... bezwzględne kara A dla pijanych kierowcow zabójców nadzwyczajne nadzwyczaj złagodzenie kary ... Polskie sądy

G
Gość

Episkopat zapewne inaczej na to by spojrzał

O
On
6 grudnia, 12:53, Gość:

Do kamieniołomów to towarzystwo. Przestaną się nudzić.

Nic dodać, nic ująć...

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska