W piśmie dla deskorolkarzy ukazał się plakat, na którym młody bandyta mierzy z pistoletu w głowę policjanta i krzyczy: "Na kolana, psie!" W ten kretyński sposób reklamuje się firma szyjąca odzież dla... Właśnie - dla młodych bandytów? Deskorolkowców? A może dzieci?
W pełni solidaryzuję się z oburzonymi policjantami. Mamy dosyć wszechobecnej, durnej i agresywnej reklamy: w radiu, telewizji, na ulicy, w sklepach, na tramwajach, autobusach, domach, w skrzynkach pocztowych, za wycieraczkami samochodów, w skrzynkach mailowych - dosłownie wszędzie! Ale tak bandyckiej, jak w toruńskim magazynie dla młodzieży, jeszcze nie widziałem. Szaleństwo zysków odmóżdża nie tylko tych, pożal się Boże, twórców. Również odbiorców.
A co na to współtwórca "reklamy"? Otóż ten artysta tłumaczy: przecież "to drzemie w głowie każdego deskorolkowca. Chłopcy nie lubią policjantów i ochroniarzy"! Tylko w ostatnich dniach doszło do trzech napadów młodych bandytów na policjantów. Autor "reklamy" może być usatysfakcjonowany. Trafił w dziesiątkę. A co drzemie w jego głowie - możemy być pewni.
PS. Wczoraj również pijane szczeniaki pobiły policjanta! Szkoda, że nie strzelał w ich nogi?