Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Władze nie zabezpieczą nielegalnego "kąpieliska" w Opławcu, bo uważają, że to nic nie da

(RAV)
Zaledwie kilka dni po ustawieniu, ktoś próbował zniszczyć tablicę i przeinaczył jej treść. Do tego wykazał się kompletnym brakiem szacunku dla osób, które tu zginęły zmieniając liczbę ofiar z 21 na 12.
Zaledwie kilka dni po ustawieniu, ktoś próbował zniszczyć tablicę i przeinaczył jej treść. Do tego wykazał się kompletnym brakiem szacunku dla osób, które tu zginęły zmieniając liczbę ofiar z 21 na 12. fot. Tytus Żmijewski/Rafał Wolny
Betonowa płyta, przez którą w Opławcu utonęło już wiele osób pozostanie pod wodą. - Jej usuwanie jest bezcelowe, bo i bez niej będzie tu niebezpiecznie - uważa szef wydziału kryzysowego ratusza i przypomina, że nie można tutaj pływać.

Okoliczni mieszkańcy oraz członkowie rady osiedla mówią, że dzikie kąpielisko w Opławcu jest szczególnie niebezpieczne ze względu na kryjącą się tuż pod wodą betonową płytę. - Kilka metrów od brzegu ona nagle się kończy i pod spodem otwiera się głębia - wskazuje Adam Kamiński, ratownik i radny osiedlowy.

Tylko w lipcu zginęły tu dwie osoby (16 i 6 lat), a od lat 60-tych, kiedy w pobliżu powstała zapora - 21. - Dlatego najlepiej byłoby usunąć tę płytę - przekonuje radny.

Sugestię przekazaliśmy dyrektorowi Wydziału Zarządzania Kryzysowego Bydgoszczy. Na jego prośbę, w ubiegłym tygodniu nurkowie ze straży pożarnej zbadali płytę, by można było określić możliwości jej usunięcia.
- Ostatecznie zdecydowaliśmy, że nie będziemy jej ruszać - oznajmia Adam Ferek, szef wydziału, który uważa, że to bezcelowe: - I bez tej płyty byłoby tu bardzo niebezpiecznie - dodaje.

Wydział kryzysowy pomyśli tylko nad ewentualnym oczyszczeniem dna. - Jednak i tak wszyscy powinni pamiętać, że obowiązuje tu bezwzględny zakaz kąpieli, o czym informują znaki - zauważa Adam Ferek.

Są jednak tacy, którzy znaki lekceważą. Jeśli płyta nie zostanie usunięta, to przed ich własną głupotą będą mogły uchronić ich i ich dzieci tylko służby.
Od poniedziałku 20 czerwca policja przeprowadziła w tym miejscu 42 kontrole. - Sześć osób wylegitymowaliśmy, daliśmy dwa pouczenia i skierowaliśmy jeden wniosek do kolegium (46-letnia kobieta nie przyjęła mandatu - red.) - informuje Monika Chlebicz, rzeczniczka kujawsko-pomorskiej policji.

Straż miejska była tu 26 razy. - Spotykaliśmy plażowiczów, ale nikt się nie kąpał, więc może ludzie nabiorą rozsądku - mówi Jarosław Wolski, p.o. rzecznika SM.

Pomóc w tym miał tzw. czarny punkt informujący o tym ile osób zginęło w tym miejscu. Jednak już kilka dni po ustawieniu tablicy, ktoś próbował ją przewrócić i przerobił zapisane na niej informacje: "punkt wodny" na "punkt modny" oraz liczbę ofiar - z 21 na 12. Ratusz już wie o uszkodzeniach i tablica zostanie naprawiona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska