Przypomnijmy, wczoraj opublikowaliśmy wyznania byłej prostytutki, która musiała stamtąd uciekać.
Przypomnijmy, dziewczyna podjęła pracę w agencji dwa lata temu. Jak wiele innych dziewczyn, zrobiła to ze względu na pieniądze.
Koszmar w agencji
Koszmar zaczął się później, m.in. przetrzymywanie, zmuszanie do seksu z odpychającymi klientami, a także doprowadzenie do uzależnienia od narkotyków i alkoholu.
To tylko wycinek tego, co spotkało naszą rozmówczynię w jej miejscu pracy, które stało się więzieniem. Dziewczyna uciekła, gdy znalazła klucz. Uciekając, zabrała książkę meldunkową, tak by jej "opiekunowie" nie mogli jej później znaleźć.
- Już po ucieczce Piotr S. dzwonił do mnie i groził, że mnie znajdzie i zabije - _zwierza się dziewczyna. - _Udało mi się zerwać kontakt.
18-latek z dozorem
Wczoraj Piotr S. został aresztowany na trzy miesiące. Decyzję wydał Sąd Okręgowy w Słupsku, który rozpatrywał zażalenie Prokuratury Rejonowej na odmowne postanowienie w tej sprawie Sądu Rejonowego w Chojnicach. Wobec 18-letniego ochroniarza, który ... pełnoletność uzyskał w czerwcu tego roku, aresztowania nie zastosowano. - _Wobec niego zostały zastosowane środki zapobiegawcze w postaci zakazu opuszczania kraju - _informuje prokurator rejonowy Mieczysław Brunke.
Warto dodać, że w Starogardzie prowadzone było dochodzenie w sprawie z art. 189 i 190 kodeksu karnego, czyli o pozbawienie wolności i groźby. Do tematu wrócimy.