O rozważenie możliwości przeniesienia pomnika "Ludziom Pracy" w inne miejsce zaapelował do prezydenta Rafał Sobolewski.
Przewodniczący włocławskiej Rady Miasta zgłosił pomysł zmiany lokalizacji pomnika w związku z planowaną rewitalizacją tej części miasta. - Dzięki temu można by kwartał, ograniczony ulicami Towarową, Łęgską, Bechiego i Bulwary, przeznaczyć w całości na cele kulturalno-edukacyjne - sugerował Rafał Sobolewski.
Sprawa nie jest jednak taka prosta, ponieważ pomnik wykonany został z betonu. Próba przeniesienia go w inne miejsca oznaczałaby konieczność zniszczenia obelisku i odbudowania go w nowym miejscu, być może z bardziej trwałego materiału. Koszty z tym związane obciążyłyby budżet miasta, w którym nie przewidziano pieniędzy na ten cel.
Panu Sobolewskiemu to chyba porządnie woda sodowa uderzyła do głowy a może się za mocno uderzył w nią. Czyżby praca była czymś hańbiącym? Według tego pana chyba tak. Widocznie uważa, że w strefie kultury i edukacji trzeba obecnie wystawiać pomniki nieróbstwu, kłamstwu, oszustwu, wyzyskowi, cwaniactwu i złodziejstwu. Praca mu śmierdzi - jakie to żenujące i beznadziejne. Po trzykroć wstyd panie radny. Wy myślcie nad tym co tam pobudować a nie co zburzyć. I w tym wypadku, właśnie rewitalizacji, należy się szacunek przede wszystkim dla ludzi pracy.
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
