www.pomorska.pl/wloclawek
Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS
Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij
Do Samorządowego Kolegium Odwoławczego we Włocławku zwrócił się Janusz Kwiatkowski, jeden z właścicieli działek przy ul. Spokojnej we Włocławku. Chodziło o wyliczenie podatku. Z jego wysokością włocławianin nie zgadzał się. - Grunty, za które naliczono podatek zostały przeznaczone na poszerzenie ulicy Spokojnej - twierdził. - Ja nimi nie władam, bo stanowią pobocze drogi. A skoro nie mam z nich żadnego pożytku, to obciążanie mnie podatkiem jest pozbawione logiki.
O sprawie napisaliśmy kilka tygodni temu. Urzędnicy z włocławskiego magistratu potwierdzili, że planowane jest poszerzenie ulicy Spokojnej o jeden pas ruchu. Przewiduje to plan zagospodarowania przestrzennego. Konkretnej decyzji jeszcze jednak nie ma. Inwestycja nie została zapisana w budżecie.
Ale Urząd Miasta twierdził, że podatek został naliczony słusznie. - Prawo nakłada obowiązek podatkowy na właściciela, a na razie miasto nie jest właścicielem działki - odpowiadała Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta.
Od decyzji Urzędu Miasta Janusz Kwiatkowski odwołał się do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Domagał się anulowania naliczonego podatku. I Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło decyzję wydaną przez Urząd Miasta.
Kolegium uznało, że Urząd Miasta nie podjął działań, które pozwoliłyby na ustalenie stanu faktycznego w zakresie posiadania działki, a w konsekwencji dokonał rozstrzygnięcia w oparciu o niepełny materiał, w czym naruszył postanowienia "Ordynacji podatkowej". Teraz więc Czytelnikowi naliczony zostanie nowy podatek. Sprawa została przekazana do ponownego rozpatrzenia.
Udostępnij