https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wójt Rodziewicz kontra prezydent Glamowski. Co dalej z rozbudową kompostowni w Zakurzewie pod Grudziądzem

Aleksandra Pasis
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Przemyslaw Swiderski
Wójt gminy Grudziądz wydał negatywną decyzję środowiskową co do planów rozbudowy wysypiska śmieci w miejscowości Zakurzewo działającego w ramach Miejskich Wodociągów i Oczyszczalni, spółki miejskiej Grudziądza. MWiO nie zgadzając się z tą decyzją zaskarżyły ją do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. I jest rozstrzygnięcie.

Jak informuje Karol Piernicki, rzecznik prasowy prezydenta Grudziądza, Samorządowe Kolegium Odwoławcze uchyliło zaskarżoną decyzję w całości i sprawę przekazało do ponownego rozpatrzenia przez wójta gminy Grudziądz.

Przypomnijmy, że wójt Rodziewicz wydał negatywną opinię dla inwestycji "Wodociągów" podnosząc sprzeciw mieszkańców Zakurzewa na rozbudowę kompostowni w ramach Zakładu Gospodarki Odpadami MWiO. Wskazywali oni m.in. na smród i zwiększenie natężenia ruchu dużych pojazdów, które będą dowoziły odpady. Z kolei "Wodociągi" ubiegając się o przedmiotową decyzję dołączyły w dokumentacji wszelkie opinie różnych organów niezbędnych w tej procedurze: Sanepidu, marszałka, Wód Polskich, Regionalnego Dyrektora Ochrony Środowiska w Bydgoszczy. Wszystkie były pozytywne.

Wójt gminy Grudziądz nie przedstawił merytorycznych argumentów. Oparł się tylko na sprzeciwie ludzi

Samorządowe Kolegium Odwoławcze po rozpatrzeniu sprawy - jak wyjaśnia Karol Piernicki - uznało, że odwołanie wniesione przez grudziądzką spółkę jest zasadne, stwierdzając, że decyzja wójta gminy Grudziądz jest obarczona wadami proceduralnymi, ponieważ wydając decyzję odmowną powinien wykazać wadliwość zajętych pozytywnych stanowisk wspomnianych wyżej instytucji, co wymaga merytorycznego odniesienia się do treści tych dokumentów. - Tymczasem organ, czyli wójt gminy Grudziądz skupił się wyłącznie na sprzeciwie społeczności lokalnej - tłumaczy Karol Piernicki.

Pomijając stanowiska pozytywne dla planowanej inwestycji "Wodociągów" wójt Rodziewicz nie przedstawił żadnych merytorycznych argumentów podważających ich rzetelności i prawidłowość.

W rozmowie z "Pomorską" wójt gm. Grudziądz, Andrzej Rodziewicz ubolewa że opinie mieszkańców, którzy będą bezpośrednio sąsiadowali z planowaną inwestycją nie są brane w ogóle pod uwagę. - Tyle się mówi o tym, że ludzie czyli tzw. czynnik społeczny jest ważny a jednak okazuje się, że nie. Mam nadzieję, że być może wkrótce to się zmieni. W tej chwili nasz prawnik analizuje orzeczenie Samorządowego Kolegium Odwoławczego - mówi Andrzej Rodziewicz. - Będę dalej stał na stanowisku, że głos mieszkańców jest bardzo ważny, ale też trzeba brać pod uwagę przyszłość i to, że takie zakłady gospodarki odpadami jak w Zakurzewie chcą, a właściwie będą musiały się rozwijać.

Sołectwo Zakurzewo: "Nie pozwolimy na dalsze utrudnianie nam egzystencji"

Mieszkańcy Zakurzewa w wielu petycjach składanych do wójta gm. Grudziądz podnosili m.in. "Dla inwestora to tylko inwestycja, która ma przynieść zyski, a dla nas to kłopot, z którym będziemy się borykać, co najmniej kilkadziesiąt lat. (...) Nie pozwolimy na dalsze utrudnianie nam egzystencji."

Zgodnie z zapowiedzią "Wodociągów" nowa instalacja miała docelowo posiadać maksymalną moc przerobową 40 tys. ton na rok, a w chwili obecnej to 17,5 tys. ton na rok. Przygotowanie i realizacja tej inwestycji to ok. dwa lata, a wartość szacowna na jest obecnie na ok. 70 mln zł netto.
By próbować dojść do kompromisu w przedmiotowej sprawie nim wójt jeszcze wydał decyzję, doszło do kilku spotkań pomiędzy władzami "Wodociągów", miasta Grudziądza, gminy Grudziądz a mieszkańcami Zakurzewa. Próbowano na nich wypracować porozumienie mające zadośćuczynić sołectwu Zakurzewo uciążliwości. Przygotowano nawet list intencyjny w którym uwzględniono wypracowane postanowienia. I tak:

  • Grudziądzkie Wodociągi deklarowały udzielenie wsparcia finansowego przy budowie ścieżki pieszo-rowerowej w Zakurzewie (etap pierwszy) oraz zorganizowanie Dnia Dziecka w Centrum Edukacji Ekologicznej
  • Gmina Grudziądz deklarowała możliwość zrealizowania oświetlenia ulicznego wzdłuż drogi przebiegającej przez Zakurzewo w zakresie drogi gminnej

Stroną listu miało być też Starostwo Powiatowe, z którym planowano podjąć rozmowy. Jednak w skutek odmownej decyzji wójta gm. Grudziądz co do miejskiej inwestycji, do podpisania listu intencyjnego nie doszło.

Dodajmy też, że z tytułu podatku od nieruchomości, Grudziądzkie Wodociągi zasilają budżet gm. Grudziądz kwotą np. w 2022 roku ponad 1,8 mln zł.

Do sprawy będziemy wracali.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świat żegna Franciszka. Tłumy wiernych na Placu św. Piotra

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

I
Inny sąsiad wysypiska
Co do braku zaufania, to nie zapomnieliśmy też o szopkach jakie Miasto odstawiało w momencie, gdy Gmina zamierzała wprowadzić komunikację gminną. Chece z przystankami itp.
B
Były sąsiad wysypiska
Już co najmniej raz mieszkańcy północnej części Gminy Grudziądz zostali "zrobieni w konia" w związku z wysypiskiem śmieci w Zakurzewie i oczyszczalnią ścieków w Nowej Wsi. Nie pomogły zebrania w świetlicy w Zakurzewie mieszkańców tego terenu i okolic z miejskimi władzami (a konkretnie z wiceprezydentem Sikorą, bo zapraszany na nie prezydent Malinowski nie raczył wtedy przybyć i spojrzeć nam wszystkim w oczy). Chodziło m. in. o słynne jednostronne, arbitralne pozbawienie nas "rekompensaty" za uciążliwości związane z wysypiskiem oraz oczyszczalnią , tzn. o pozbawienie nas rekompensaty w postaci "miejskiej" ceny biletów na podmiejski autobus MZK z powodu - jak to ówczesna władza określiła - wyczerpania się umowy zawartej pomiędzy miastem i gminą [to nie jest cytat]. Umowy, w której nie było określonego konkretnego terminu jej obowiązywania... Miejskie ceny biletów na podmiejskie kursy autobusów odebrane mieszkańcom Zakurzewa, Mokrego, Wielkiego Wełcza, Świerkocina itd. sprezentowano podobno (?) mieszkańcom Rudy, Wałdowa, Białego Boru... Ale czy to jest prawda i ewentualnie dlaczego akurat tym mieszkańcom, dlaczego tej okolicy - nie wiadomo! Nam, mieszkańcom Zakurzewa i Mokrego pozostały jedynie telefony stacjonarne z TP, załatwione przy okazji budowy wysypiska dzięki osobistemu zaangażowaniu, umiejętnościom i zdolnościom organizatorskim byłego wójta Gminy Grudziądz, J. Tesmera. Nic więc dziwnego, że mieszkańcy Zakurzewa nie mają zaufania do miejskiej władzy (właściciela MWiO) i miejskiej spółki i nie godzą się dziś na jej nowe pomysły. Inną rzecz, że - to jest moje skromne, subiektywne zdanie - rekompensata utrudnień związanych z funkcjonowaniem i rozbudową bądź co bądź komercyjnego wysypiska śmieci wyrażona w postaci zorganizowania przez inwestora dnia dziecka oraz budowy kawałka ścieżki rowerowej to chyba nie jest poważna propozycja o ile w ogóle nie uwłaczająca mieszkańcowm - sąsiadom składowiska śmieci w Zakurzewie?
M
Masturbencja Cibulkova
Nie dziwię się mieszkańcom, bo jMało kto pamięta
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska