Włocławskie MPEC walczy o dotację

Na twojej działce stoi słup energetyczny albo idą nad nią przewody wysokiego napięcia,umieszczone w ziemi rury ,? Sprawdź, może należy ci się odszkodowanie. Albo przynajmniej domagaj się, by właściciel słupa przestawił go w inne miejsce, by jak najmniej ci przeszkadzał.
Wprzeszłości stawianie słupów energetycznych lub umieszczanie rur w ziemi bardzo często odbywało się bez zgody właściciela terenu. Jeśli tak było w twoim przypadku, możesz teraz starać się o odszkodo¬wanie. Jak to zrobić? Trzeba zacząć od sprawdzenia ksiąg wieczystych, w których może się znajdować infor¬macja o ustanowieniu służebności na rzecz zakładu energetycznego, gazowni lub firmy wodociągowej. Jeśli takiej wzmianki nie znajdziesz, powinnaś wysiać do firmy, która jest właścicielem słupów czy prze¬wodów, wezwanie przedproceso-we do usunięcia infrastruktury' i żądanie wypłaty odszkodowania za bezumowne korzystanie z twojej własności. Niezależnie od tego, kie¬dy urządzenia przesyłowe zostały umieszczone na twojej działce, mo¬żesz dochodzić odszkodowania jedy¬nie za ostatnie dziesięć lat. Później roszczenia się przedawniają. Za¬kład, który wybudował infrastruk¬turę, może powoływać się na prawo służebności po 20 latach, jeśli stało się to w dobrej wierze, np. trudno było znaleźć właściciela działki, i po 30 - w przypadku zasiedzenia w złej wierze (gdy właściciel był znany, ale nie poproszono go o zgodę). Jeśli fir¬ma postawiła na twojej działce słu¬py bez umowy i nastąpiło to 30 lat temu, raczej nie masz szans na od¬szkodowanie, a zakład może wnieść o wpisanie zasiedzenia do księgi wieczystej działki.
Zakłady energetyczne i gazownie, odmawiając odszkodowań, często powołują się na decyzje admini¬stracyjne wydawane kilkadziesiąt lat temu. Zakład, który dysponuje taką decyzją, powinien cię powia¬domić, kiedy, na jakiej podstawie i przez kogo została wydana. W prak¬tyce lepiej, żebyś ty sama znalazła te informacje - w urzędzie gminy, w starostwie lub na kolejnych urzęd¬niczych szczeblach. Może się bowiem okazać, że decyzja, na którą powołuje się zakład, została wydana niezgod¬nie z prawem, bo np. właściciel ziemi był tylko informowany, że na jego -
• Odszkodowanie za teren zajęty przez stup czy rury wylicza się na podstawie wysokości czynszu dzierżawnego, jaki właściciel mógłby pobierać za teren, gdyby go wydzierżawił.
• Przy ustalaniu odszkodowania liczony jest też teren, na którym nie możemy uprawiać ziemi lub budować domu. W uproszczeniu: jeśli linia nad działką wraz z drogą dojazdową zajmie np. 425-metrowy pas, a za dzierżawę metra k w. ziemi trzeba płacić np. 3 zt miesięcznie, właściciel może żądać rocznie 15,3 tys. zt odszkodo¬wania. Za dziesięć lat byłoby to 153 tys. zł.
• Od roku obowiązuje nowelizacja kodeksu
WAŻNE
cywilnego, która wprowadza służebność przesyłu. Ułatwia ona firmom inwestycje. Przedsiębiorstwom dostarczającym wodę, gaz i prąd pozwała obciążyć zajęty grunt tzw. służebnością. Warunek jest taki, że zakład musi porozumieć się z właścicielem posiadłości, który odpłatnie lub bezpłat¬nie pozwoli mu na inwestycję. Jeśli zgody nie ma, a zakład nie ma możliwości pociągnięcia słupów lub rury gdzie indziej, o ustaleniu służebności decyduje sąd. Również w takim przypadku właściciel może domagać się pieniędzy. • Lepiej nie żądać

Szkoda, że Miasto nie chce współpracować z ANWILEM, który ma nadwyżki ciepła

no i widac jak platforma dzieli kase unijna w sejmiku. kolejna wtopa po kontroli wojewody, który wytknał błedy przy dzieleniu kasy dla przedsiebiorców. w sumie tracimy na tych fachowych rządach marszałka z po, nasz region jest w szarym ogonie jesli chodzi o wykonanie dotacji z ue, 11-13 miejsce w polsce to daje do myslenia