Wolniej przy szkole!

Paweł Kędzia

1 października 2004, 22:25

Sierż. sztab. Piotr Kotewicz zauważył, że jedna z tylnych opon prezentowanego na zdjęciu poloneza nie miała bieżnika. Przy kontroli dokumentów okazało sie, że pojazd nie ma od dwóch lat badań technicznych.

Wczoraj, w czasie kolejnego dnia "Wolniej przy szkole", kierowcy osiągnęli - jak dotychczas - najgorszy bilans w trwającej akcji. Na dwudziestu skontrolowanych aż szesnastu dostało czerwone kartki! Jeden zmotoryzowany mimo "abolicji" otrzymał mandat.

     Patrol "Wolniej przy szkole" zatrzymał 20 kierowców, z czego 16 dostało czerwone kartki - za nadmierną prędkość lub brak pasów. Jeden z pierwszych zatrzymanych ledwo zdążył wyhamować do policyjnej kontroli. Kierowca i pasażerowie nie mieli zapiętych pasów. Policjanci w czasie patrolu z dziećmi nie karzą mandatami, wyjątkiem jest prowadzenie po spożyciu. Jednak wspomniany kierowca znacznie przekroczył dozwoloną prędkość, a w obliczu niezapiętych pasów, funkcjonariusze
     ukarali pirata mandatem
     Podinsp. Stanisław Bojar aż łapie się za głowę. - Wczoraj było fatalnie. Sądziłem, że po kilku dniach akcji kierowcy będą jeździć wolniej. Niestety, tak źle jak wczoraj to jeszcze nie było. Szesnaście czerwonych kartek wlepiliśmy przy 18 Stycznia, jednak przy ponad pięćdziesięciu zatrzymanych! - dziwi się policjant.
     Kierowcy chętnie przekraczają obowiązkową w mieście "pięćdziesiątkę", natomiast
     nie znoszą zapinać pasów
     Zwłaszcza jeśli wyruszają w stosunkowo krótką trasę. Jak można przeczytać na stronach internetowych Ministerstwa Infrastruktury "Śmiertelność w wypadkach drogowych w Polsce na tle innych państw europejskich jest wyjątkowo wysoka. Na każde 100 wypadków w naszym kraju ginie 12 osób, podczas gdy średnio w krajach UE zaledwie 3 osoby. (...) Tymczasem stosowanie pasów biodrowo - barkowych zmniejsza ryzyko powstania śmiertelnych obrażeń osób siedzących z przodu samochodu o 45 proc. oraz ryzyko powstania ciężkich obrażeń o 50 proc.. Podobnie
     wyniki badań
     prowadzonych w Europie dowiodły, że pasy bezpieczeństwa redukują około 50 proc. śmiertelnych i ciężkich obrażeń. Komisja Europejska szacuje, że zapinanie przez wszystkich kierowców pasów bezpieczeństwa mogłoby każdego roku uratować życie około 4 tysięcy obywateli Wspólnoty."
     Chyba warto więc zapiąć pasy i trochę wolniej, ale bezpiecznie dojechać do celu. Nawet do sklepu oddalonego o dwie przecznice od domu.