Za mały bus

     Sprawa wywołała emocje podczas zebrania sołeckiego w Małej Komorzy. Mieszkańcy mieli okazję przekazać swoje zastrzeżenia właścicielowi firmy Bartoszowi Jankowskiemu.
     - Na poprzednim zebraniu były wnioski o wystąpienie do "Jantura", żeby przestrzegał godzin odjazdów - przypomniał sołtys Benedykt Krygowski. Były też głosy, że osoby z biletami miesięcznymi nie są zabierane, gdyż bus przyjeżdża do Małej Komorzy przepełniony. - Żeby albo większy pojazd jeździł, albo dwa równocześnie - mówił sołtys.
     Bartosz Jankowski poinformował, że firma kupiła większy samochód, ale popsuł się i trzeba było 14 dni czekać na sprowadzenie części. - Kierowca ma regulować korzystanie z dużego czy małego samochodu. Jak nie ma zapotrzebowania, to jeździ mały, ale w samych godzinach obciążeń jedzie dużym - mówił. Poinformował, że kierowca ma obowiązek zabrać pasażerów z biletami miesięcznymi. - W praktyce to inaczej wygląda. Wejdą osoby bez biletu miesięcznego, a młodzież zostaje - stwierdziła jedna z mieszkanek.
     Właścicel "Jantura" wyjaśnił, że samowolą kierowcy było zawieszenie kartki, że bus nie kursuje w trudnych warunkach. Zapewnił, że jeśli ktoś ma bilet miesięczny, a autobus nie pojedzie, to może prosić o zwrot kosztów za korzystanie z innego środka lokomocji.