https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakaz wejścia na tamę we Włocławku

IAR, wit
Tama we Włocławku
Tama we Włocławku fot. Łukasz Daniewski
Do zapory na Wiśle we Włocławku zbliża się największa woda w powojennej historii. Prezydent Włocławka zamknął zaporę dla gapiów. Będzie można przejechać samochodem na drugą stronę rzeki, ale piesi już na tamę nie wejdą.

pomorska.pl/wloclawek

Więcej informacji z Włocławka znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/wloclawek

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

Zamknięty będzie dla turystów plac z krzyżem księdza Popiełuszki. Nie będzie też można obserwować, jak jazy zapory zrzucają w dół rzeki masy wody.

Zakazy wprowadzone na polecenie prezydenta Włocławka wchodzą w życie od zaraz.

Niebezpiecznie może też być na bulwarach wiślanych im. Marszałka Piłsudskiego. Szlak na razie jest otwarty, ale prezydent Włocławka wprowadził tam zakaz zatrzymywania się.

Ratusz rozważa także zamknięcie części parku Sienkiewicza, położonej najbliżej rzeki Zgłowiączki, która w tym tygodniu na pewno wystąpi z brzegów.

O godz. 17.00 na wodowskazach we Włocławku zanotowano 675 centymetrów. Przepływ wody przez zaporę wynosił 4504 metrów sześciennych na sekundę. Przed zaporą poziom wody wynosił 56,01 metrów nad poziomem morza, za zaporą 48,40 metrów nad poziomem morza.

Od poniedziałku od godziny 17.00 na terenie województwa kujawsko-pomorskiego obowiązuje alarm powodziowy.

Udostępnij

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska