Zawisza Bydgoszcz - Legia II Warszawa 1:2 (0:0)
Bramka dla Zawiszy: Wojciech Mielcarek (50).
Zawisza: Michał Oczkowski - Nowak, Paliwoda, Urbański, Mateusz Oczkowski - Sochań - Rugowski, Koziara, Dahms, Żylski - Okuniewicz oraz Tkaczyk, Mielcarek, Chachuła, Falciano, Wędzelewski, Maciejewski i Eduardo.
To był ostatni sparing zawiszan przed rozpoczęciem nowego sezonu w III ligi. Przypomnijmy, że wcześniej niebiesko-czarni pokonali Sokoła Ostróda 5:0 i ŁKS Łódź 4:2 oraz przegrali z Wisłą Płock 0:1.
Generalny sprawdzian wypadł całkiem nieźle, szczególnie przez godzinę. Wtedy bydgoszczanie byli uważni w obronie i próbowali grać kombinacyjnie w ataku. Ich starania znalazły efekt krótko po wznowieniu gry po przerwie. Wojciech Mielcarek precyzyjnym strzałem wykończył zespołową akcję. Niestety, potem bydgoski zawodnikom przytrafiły się dwa błędy, po których stracili gole.
Zawisza rozpocznie ligowe zmagania od wyjazdowego meczu z beniaminkiem Vinetą Wolin w sobotę 6 sierpnia o godz. 13.
Jeszcze przed meczem władze Zawiszy ogłosiły nazwiska dwóch nowych zawodników. Zostali nimi Brazylijczycy Felipe Eduardo i Gabriel Santos Falciano. Pierwszy jest ofensywnym pomocnikiem, drugi napastnikiem. Obaj są wypożyczeni z Tarpana Mrocza. Bardziej znany jest Falciano, który w barwach Wdy Świecie został królem strzelców IV ligi z dorobkiem 31 goli.
20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dni Gąsowskiego w "TTBZ" są policzone?! TAKĄ niespodziankę zgotowała mu produkcja!
- Grabowski, Zawodnik i Nowosielski zmniejszyli sobie żołądki. Ekspertka ostrzega
- Maja Rutkowski ZROBIŁA TO z premedytacją, teraz się tłumaczy. Okropne, co ją spotkało
- Jerzy Stuhr kończy 77 lat. Przez lata budził szacunek, dziś ma zmarnowaną reputację