https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza po inauguracji. Jakie są pozytywy?

(DARK)
miał w debiucie ciężkie zadanie, grając przeciwko doświadczonemu Marcinowi Lachowskiemu.
miał w debiucie ciężkie zadanie, grając przeciwko doświadczonemu Marcinowi Lachowskiemu. fot. PAWEŁ SKRABA
Nie cichną komentarze po inauguracyjnym meczu Zawiszy. Generalnie głosy są nieprzychylne bydgoskim zawodnikom. Jednak czy wszystko było złe i czarnowidztwo jest uzasadnione?

Zawisza Bydgoszcz - Zagłębie Sosnowiec

Forumowicze "Pomorskiej'' głównie zarzucają brak koncepcji gry. Tak twierdzi choćby "makaveli'', który pisze: - Żenada!!! Zero strategii i sensu gry. Kopanina, bezsensowne wycofywanie piłki, brak walki do końca. I trener, i piłkarze prezentują niestety marny poziom, a szkoda bo Bydgoszcz jest głodna piłki, a samymi okruchami się nie najemy.

Spotkanie z Zagłębiem wyglądało jak większość przy Gdańskiej. Rywale wyczekiwali na swojej połowie na zawiszan i skupili się na kontratakach. Bydgoszczanie długo i cierpliwie rozgrywali piłkę i próbowali stworzyć sobie dogodną sytuację.

Naszym zdaniem koncepcja gry jest. Gorzej było z wykonawstwem. To ono w dużej mierze zawiodło. Mało było granych prostopadłych piłek. Słabo też wykorzystano zaangażowanie Łukasza Ślifirczyka w walkę ze stoperami Zagłębia.

Trzy plusy

Jedynie po prawej stronie stronie współpraca między Cezarym Stefańczykiem a Jakubem Wójcickim wyglądała dobrze. Szybko wymieniali między sobą piłkę i łatwo dostawali się pod pole karne sosnowiczan. Gorzej było z ostatnim podaniem. Po drugiej stronie wyglądało to gorzej. Patryk Klofik był nastawiony bardzo ofensywnie, ale z kolei Tomasz Warczachowski musiał skupić się na powstrzymywaniu niezwykle groźnego Pawła Posmyka.

Po stronie plusów warto podkreślić dobrą postawę Andrzeja Witana w bramce. Po raz kolejny udowodnił, że jak na swój wiek gra nadzwyczaj pewnie. Pod okiem trenera Ryszarda Ługowskiego rośnie klasowy golkiper.

Niespodziewany debiut

Dostało się też od naszych internautów Emilowi Thiakane, który niespodziewanie zadebiutował. - Planowaliśmy trochę inny skład - przyznaje Piotr Gruszka, asystent Macieja Murawskiego. - Nie mogliśmy skorzystać z Maćka Kota, który ma problemy zdrowotne. W tej sytuacji zdecydowaliśmy się na Emile'a - dodał.

Zawodnik, który trafił do Zawiszy z piątoligowego Lidera Włocławek, był trochę zagubiony. Jego największym problemem było, że zostawiał zbyt dużo wolnego pola w środku boiska i stąd brały się kontry Zagłębie. Szkoda, że nikt z bardziej doświadczonych bydgoskich graczy nie starał się go poinstruować na boisku i korygować jego błędy.

- Nie zaprezentował się źle - uważa trener Murawski. - Trzeba jednak pamiętać, że grał na innej pozycji, defensywnego pomocnika, a on lepiej czuje się w grze ofensywnej. Kilka razy zachował się zbyt nerwowo, ale miał też dobre momenty. Jednak ma braki pod względem taktycznym. Jednak generalnie popełnialiśmy błędy jako zespół. Daliśmy Zagłębiu za dużo swobody w środku pola i stąd brały się nasz problemy. Nie możemy tak grać - twardo podkreślał szkoleniowiec.

Jest więc co poprawiać przed kolejnym wyjazdowym meczem z Górnikiem Wałbrzych. Warto jednak zachować umiar i uzbroić się w cierpliwość. Na głęboką analizę przyjdzie czas w czerwcu. A póki co, wypada trzymać kciuki za bydgoszczan.

PRZECZYTAJ TAKŻE:

Wracamy do meczu Zawisza Bydgoszcz - Zagłębie Sosnowiec

Dramatyczna końcówka. Zawisza Bydgoszcz remisuje z Zagłębiem Sosnowiec [zdjęcia, film]

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Razik
Imeh schudnie 20 kilo, Thiakane nabierze trzy lata doświadczenia i awansujemy. Jeśli w grę nie wchodzi wartość zawodnika, ale to czy włazi w du.. najmniej zarabiającemu w życiu to nic dziwnego że kiepsko grają. Pozostaje wierzyć że liga jest na tyle słaba że z niej awansują bo z pewnością takie kluby jak Zawisza nie powinny grać na tak niskim poziomie...
q
qwer
na ocene sie czeka przynajmniej kilka kolejek to po pierwsze. po drugie to jest tylko 2 czyli 3 liga - mozemy sobie gadac o tym ze w Bydzi jest glod pilki albo ze Zawisza to klub z tradycjami i nie zasluguje na gre w 2 lidze i musi awansowac i inne takie pier***y. ale sport jest taki ze nikt nic nie musi a prawda taka ze ci pilkarze gdyby byli naprawde dobrzy to nie graliby w 2 lidze wiec nie mozna od nich wymagac jakiejs ekstra gry. powinnismy jednak wymagac przynajmniej zwyciestw i mam nadzieje ze od meczu w Walbrzychu sie zaczna.
e
edi
Całkowicie zdadzam się z przedmówcą. Jestem przekonany że większość z tych mądrali co to potrafi tylko krytykować (jakie to polskie) to nawet na meczu nie była - tylko swoje pseudokomentarze pisze na podstawie artykułu z gazety lub po obejrzeniu skrótu z meczu na itv.
oczywiście nasi zawodnicy się pogubili bo powinniśmy dowieźć zwycięstwo do końca, ale pamiętajmy że zagłębie się znacząco wzmocniło i są jednym z kandydatów do awansu, a my na ich tle (praktycznie bez żadnych wzmocnień w przewie zimowej) pokazaliśmy się ze znacznie lepszej strony. Dajmy chłopakom szanse - braku zaangażowania i chęci zwycięstwa nie możemy im odmówić. A na ocenę przujdzei czas po kilku meczach.
S
SOPEL
Komentarze mają sens gdy są na temat a jeśli ktoś po pierwszym meczu pisze takie bzdury i herezje że zespół nie potrafi grać czy jeszcze śmieszniej że trener słaby a koncepcja nie taka i już przesądza kto awansuję a kto nie to świadczy tylko że ten człowiek nie ma pojęcia o czym pisze albo jest osobą obłąkaną.Na rzetelną ocenę trzeba poczekać po 5 czy 6 meczach a na kompleksową po sezonie.Beznadziejne jest to że najbardziej się mądrza ci co nie potrafią odróżnić poziomu np. LM czy ligi angielskiej albo bundesligi których się naoglądają w tv od 2ligii polskiej.Miałem wątpliwą przyjemność podczas niedzielnego meczu wysłuchiwać takich mędrców którzy robili takie pseudoporównania.Czas zejść na ziemię i przestać bujać w obłokach i realnie oceniać swój zespół i cieszyć się z każdej wygranej a nie już na początku rundy wystawiać oceny zawodników.Skład zespołu jaki jest taki jest a oczekiwanie że nowi zawodnicy którzy przyśli zimą będą ciągnąć zespół to absurd bo po pierwsze są to młodzieżowcy i dzięki temu że istnieje taki przepis o obowiązku gry 2zawodników w składzie oni będą mogli zagrać po drugie oni przyśli z 3i4ligii to czego wielkiego można oczekiwać jak oni muszą się uczyc gry na poziomie 2ligii a nie ciągnąć grę bo od tego są inni zawodnicy.Co do Imeha to on tu przyszedł tylko na uzupełnienie a nie na pierwszy skład także więcej logiki i pomyślunku w komentarzach.Panowie redaktorzy bardziej sensownie cytujcie wpisy na temat a nie takich dziwolagów jak ten makavel .
4don
10/10
d
de Wolf
Komentarze mają sens gdy są na temat a jeśli ktoś po pierwszym meczu pisze takie bzdury i herezje że zespół nie potrafi grać czy jeszcze śmieszniej że trener słaby a koncepcja nie taka i już przesądza kto awansuję a kto nie to świadczy tylko że ten człowiek nie ma pojęcia o czym pisze albo jest osobą obłąkaną.Na rzetelną ocenę trzeba poczekać po 5 czy 6 meczach a na kompleksową po sezonie.Beznadziejne jest to że najbardziej się mądrza ci co nie potrafią odróżnić poziomu np. LM czy ligi angielskiej albo bundesligi których się naoglądają w tv od 2ligii polskiej.Miałem wątpliwą przyjemność podczas niedzielnego meczu wysłuchiwać takich mędrców którzy robili takie pseudoporównania.Czas zejść na ziemię i przestać bujać w obłokach i realnie oceniać swój zespół i cieszyć się z każdej wygranej a nie już na początku rundy wystawiać oceny zawodników.Skład zespołu jaki jest taki jest a oczekiwanie że nowi zawodnicy którzy przyśli zimą będą ciągnąć zespół to absurd bo po pierwsze są to młodzieżowcy i dzięki temu że istnieje taki przepis o obowiązku gry 2zawodników w składzie oni będą mogli zagrać po drugie oni przyśli z 3i4ligii to czego wielkiego można oczekiwać jak oni muszą się uczyc gry na poziomie 2ligii a nie ciągnąć grę bo od tego są inni zawodnicy.Co do Imeha to on tu przyszedł tylko na uzupełnienie a nie na pierwszy skład także więcej logiki i pomyślunku w komentarzach.Panowie redaktorzy bardziej sensownie cytujcie wpisy na temat a nie takich dziwolagów jak ten makavel .
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska