Zwycięstwa Energi Toruń. Lauren Mansfield? Będzie dobra!

Trener Algirdas Paulauskas w środę po raz pierwszy miał na treningu pełen zespół, a już dzień później „Katarzynki” zaczęły się sprawdzać w ogniu walki. Okazją był 2. Memoriał Stanisława Łęgowskiego w Toruniu.

Kibice szczególnie uważnie przyglądali się debiutującej Lauren Mansfield. Rozgrywająca reprezentacji Australii potwierdziła swoje atuty: jest doświadczona, widzi na parkiecie bardzo dużo (22 asysty w 4 meczach), potrafi także zagrać indywidualnie do kosza. Z całą pewnością będzie jedną z czołowych rozgrywających w BLK.

Pytanie: kto ją będzie zastępował przez kilkanaście minut? Paulauskas próbował wariantów z Dalią Belickaite i Agnieszką Skobel na rozegraniu, ale obie przecież nie są nominalnymi „jedynkami”.

Brak zgrania to brak rytmu gry. To na razie spory problem „Katarzynek”, które potrafią zagrać świetne kilka minut i zaraz potem popełnić serię strat. Tak było w meczu w sobotę z PGE MKK Siedlce. W pierwszej połowie Energa wygrywała 30:13 po serii 13:0, a po przerwie przewaga stopniała do 2 punktów w pewnym momencie. To samo było w czwartek w starciu z Eneą AZS Poznań - z 28 punktów do 7.

Z innych spostrzeżeń: Kelley Cain zrzuciła kilka kilogramów i fizycznie jest lepiej przygotowana niż rok temu.Za to w przypadku Miriam Uro-Nilie widać skutki kontuzji i sporo czasu upłynie zanim Ukrainka wróci do ubiegłorocznej formy. Z oceną pozostałych nabytków trzeba się jeszcze wstrzymać, choć obiecująco wygląda wszechstronna Rita Rasheed.

Trener Algirdas Paulauskas ma plan na ten zespół, ale do tego niezbędne jest zgranie. - Mamy grać w tym sezonie szybką i zespołową koszykówkę. Liczę, że potencjał będzie podobny do ubiegłorocznego. Mamy sporo młodszych zawodniczek, ale także kilka doświadczonych - mówi nam Litwin.

Zgranie i zrozumienie na parkiecie to elementy, które do pierwszego meczu ligowego (23 września) można jeszcze poprawić. Zresztą już na turnieju było widać poprawę w kolejnych meczach. Najlepiej „Katarzynki” zagrały w ostatnim meczu w niedzielę przeciwko szwedzkiemu Telge Basket.

W składzie Energi zabrakło Darxii Morris. Klub twierdzi, że Amerykanka ma ważny kontrakt na kolejny sezon, a ta już gra w barwach Good Angels Koszyce. W weekend była jedną z najlepszych koszykarek tego zespołu podczas turnieju w Krakowie, gdzie m.in. wygrała konkurs rzutów za 3.

Memoriał Stanisława Łęgowskiego

Energa - Enea AZS Poznań 82:65 (19:16, 26:15, 22:16, 15:18)
ENERGA: Grigalauskyte 18, Mansfield 13 (1), 6 as., Tłumak 6, Skobel 5 (1), Maliszewska 4 oraz Cain 14, 7 zb., Rasheed 10, Belickaite 6, 6 zb., Uro-Nilie 6, Urban 0, Mohamed 0.
ENEA AZS (najwięcej): Marciniak 13, Parzeńska 10.

Energa - BC Getynga 76:61 (19:22, 16:10, 18:18, 21:11)
ENERGA: Mansfield 13 (3), 9 as., Skobel 13, 6 zb., 6 as., Cain 10, Grigalauskyte 9, 11 zb., Rasheed 7 (1), 5 as. oraz Tłumak 15 (3), Maliszewska 9 (2), Belickaite 0, Uro-Nilie 0.
GETYNGA (najwięcej): Crowder 16, Pierce 12 (2).

Energa - PGE MKK Siedlce 72:65 (27:13, 20:26, 15:10, 10:17)
ENERGA: Cain 14, Mansfield 11, Maliszewska 10 (2), Skobel 5, Uro-Nilie 3 oraz Tłumak 9 (3), Belickaite 8 (1), Rasheed 8 (2), Grigalauskyte 4.
PGE MKK (najwięcej): Mołłowa 28 (3), Trzeciak 12.

Energa - Telge Basket 81:49 (25:10, 17:14, 16:9, 23:16)
ENERGA: Skobel 19, 6 zb., 4 as., Belickaite 8 (1), Grigalauskyte 6, Tłumak 6, Rasheed 6 oraz Mansflied 12 (1), 9 zb., Maliszewska 9 (1), Cain 9, Uro-Nilie 6, Urban 0, Mohamed 0.
TELGE (najwięcej): Wurtz 16 (2), Mingo 13.