Chodzi o próbę pozbawienia życia Krzysztofa N. Do tej tragedii doszło 13 listopada w jednym z mieszkań we Włocławku. Z ustaleń śledztwa wynika, że wcześniej odbywało się tam spotkanie towarzyskie. W jego trakcie doszło do nieporozumień między Krzysztofem N. a 29-letnią Katarzyną K. Gdy emocje sięgnęły zenitu, kobieta sięgnęła po leżący na stole nóż i wbiła go w klatkę piersiową adwersarza. Katarzyna K. trafiła go bowiem w okolice serca.
Czytaj też: Czystka wśród włocławskich "kanarów"!
Krzysztof N. w ciężkim stanie trafił do szpitala. Podejrzana zbiegła z miejsca przestępstwa i przez kilka dni ukrywała się. Po zatrzymaniu została tymczasowo aresztowana. Do winy się nie przyznała. Za usiłowanie zabójstwa grozi jej od 8 do 15 lat więzienia, 25 lat lub dożywocie.
Poplecznicy odpowiedzą za kłamstwa
Za utrudnianie śledztwa staną przed sądem Agata T., Marcin L. i Małgorzata J. inni uczestnicy feralnego spotkania w mieszkaniu przy ul. Ptasiej. Za co odpowiedzą?
Prokuratura oskarżyła ich o poplecznictwo, czyli utrudnianie śledztwa poprzez podawanie nierzeczywistego przebiegu spotkania.
Czytaj też: Zabójstwo na Płockiej. Nie żyje 35-letni włocławianin
Zarzut poplecznictwa włocławska prokuratura przedstawiła również kobiecie, która ukrywała Katarzynę K.
Poplecznicy już na początku śledztwa zostali objęci dozorami policji. Za utrudnianie dochodzenia grozi im kara od 3 miesięcy do 5 lat więzienia.
Czytaj e-wydanie »