https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

500 złotych lekką rączką - komentarz Beaty Busz

Beata Busz
Beata Busz, autorka komentarza.
Beata Busz, autorka komentarza.
W tym tygodniu ma być już znany skład nowego rządu. Na razie trwają intensywne zakulisowe przymiarki. Casting na przyszłych ministrów prowadzi prezes Jarosław Kaczyński. Przyszła pani premier, jak wynika z przecieków, nie zasiada w jury.

Nowy rząd będzie musiał spełnić wiele wyborczych obietnic. Na pierwszy ogień pójdzie 500 zł na dziecko. Z projektu ustawy wynika, że pieniądze mają trafiać do rodzin od 1 stycznia przyszłego roku. Ale już teraz politycy przyznają, że data nie jest realna. W czym problem? Jak nietrudno zgadnąć, chodzi o pieniądze. A konkretnie ich brak. Jak wyliczył sam PiS, rocznie potrzeba będzie ponad 22 mld zł. To prawie 2 proc. naszego PKB. I mniej więcej tyle, ile trafia do państwowej kasy z podatku CIT, czyli od wszystkich dużych firm. PiS chce te wpływy zwiększyć, wyciągając więcej kasy od banków i sieci handlowych.

Pomysł 500 zł na dziecko krytykują ekonomiści i polityczni przeciwnicy PiS. Jak dotąd najostrzej Janusz Korwin-Mikke: „To w jakich rodzinach te dzieci się urodzą? W rodzinach meneli, które dla 500 złotych produkują dziecko. To zaśmieci naród polski śmieciem ludzkim. Ludźmi, którzy płodzą dzieci dla pieniędzy”. Narracja pana europosła jest skandaliczna. Jednak pomijając niewybredne słownictwo jest w tym, niestety, ziarenko gorzkiej prawdy. Bo kto trzeźwo myślący skusi się na kolejno dziecko, tylko dlatego że PiS da mu 500 zł? Tym bardziej że to wsparcie może odpłynąć wraz z kolejnym rządem. Rodzice potrzebują też innych zachęt, m.in. stabilności zatrudnienia i wsparcia w instytucjonalnej, taniej opiece na dzieckiem. Najłatwiej jednak rzucić pięć stówek z publicznej kasy.

Musimy tylko pamiętać, że takie rozdawnictwo sprawia, iż licznik długu publicznego tyka. Już dawno przekroczył bilion złotych. I z każdą sekundą - według wyliczeń Forum Obywatelskiego Rozwoju - rośnie o ponad 5 tys. zł! Na spłatę samych odsetek, co roku, idzie ponad 30 mld zł. Dług będą musiały też zacząć spłacać dzieciaki, na które PiS da dziś te 500 zł. Jak tylko dorosną.

Komentarze 6

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
miesz

autorko tego artykułu to ty sądzisz że Polak teraz będzie spłacał długi które zaciągnęła( OKRADŁA UKRADŁA) PO a gdzie twoje artykuły jak kradli, przytocz choć jeden który napisałaś ....niewiele jesteś warta jak przytoczyłaś słowa korwina 

w
wyborca

Aaa i długi zostawione przez poprzednie rządy spałacać muszą teraz ludzie pokolenia 20+. To więc to zrzucajmy wszystkiego na PIS. 

w
wyborca

Autorka ma duże kompleksy, ciągle populistyczne hasła antypis. To już robiła Pani Kopacz, ale około 80% wyborców już tego nie kupuje. A kto nie głosował nie ma prawa do dyskusji. 

 

Prawdą jest, że 500 złotych często trafi do patologicznych rodzin. Pewnie nie całość będzie przeznaczona na dziecko. Ale jednak zawsze jakaś część. To już plus dla tych niewinnych dzieci! Nie zauważa Pani tego?

 

Nie zauważyła redaktor, że przez 8 lat nikt się nie zajął tymi dziećmi w ogóle? Wiele z nich żyje w nędzy, ale Polska zdaniem PO i autorki przecież w ruinie nie jest. Sami piszecie o odbieraniu dzieci itd. Rodzice potrzebuję też innych zachęt, ale przez 8 lat rządów PO ich po prostu nie było, więc ludzie szukają alternatywy.

 

A patologia pisząc brzydko zawsze będzie się ruchać, nieważne czy dostanie 500 złotych czy nie. Dzieci będą się rodzić, więc to 500 złotych zawsze pomoże TYM DZIECIOM.

 

Jedziemy dalej :"Musimy tylko pamiętać, że takie rozdawnictwo sprawia, iż licznik długu publicznego tyka. Już dawno przekroczył bilion złotych. I z każdą sekundą - według wyliczeń Forum Obywatelskiego Rozwoju - rośnie o ponad 5 tys. zł! Na spłatę samych odsetek, co roku, idzie ponad 30 mld zł. Dług będą musiały też zacząć spłacać dzieciaki, na które PiS da dziś te 500 zł. Jak tylko dorosną.

"  Czy to nie rząd Po rządził 8 lat? Czy dług publiczny nie poszedł w górę podczas rządów tej partii? Tego autorka nie widzi. Najłatwiej teraz będzie pisać, że wszystko to wina PiS.

 

 

G
Gość

A kto i kiedy zacznie spłacać dług nałożony na Polaków przez rządy w ostatnich ośmiu latach? Szkoda, że pani redaktor o tym nic nie napisała. Kilkadziesiąt tysięcy przypada na każdą Polkę i Polaka, od noworodka po staruszka. Nie jest to żadna tajemnica.

A swoją drogą - nie zazdroszczę rodzicom tych 500 zł na dziecko. Ja nie dostanę, ale inni mogą. To lepsze od zabierania dzieci rodzicom z powodu biedy. Autorka artykułu załapie się na taki dodatek?

K
KubuśPuchatek

Brawo! Rzeczowy artykuł obnażający niechętnie widzianą prawdę. Populizm doprowadził PIS do władzy. Naród lubi obietnice. Nawet jeśli pośrednio sam będzie musiał za nie zapłacić.

A
Antyusk

wstyd!!! artykuł godny GP z lat 1981-1984. Wtedy była taka narracja w GP.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska