W ostatnim meczu rundy zasadniczej bydgoszczanki wysoko przegrały w Polkowicach (17 punktów, najwyższa porażka w lidze), ale to nie jest wielki problem. Trener Tomasz Herkt wyjaśnia, że w tym meczu chodziło o uniknięcie kontuzji i oszczędzanie podstawowych koszykarek. Artego zresztą wcześniej pokonało CCC, jako jedna z dwóch drużyn w tym sezonie w Polsce.
Dlatego bydgoszczanki play off zaczynają z podniesionym czołem i świadome swoich atutów: przede wszystkim doświadczenia, siły pod koszem. Para Artego - Ślęza zapowiada się na jedną z ciekawszych rywalizacji w ćwierćfinale. W rundzie zasadniczej bydgoszczanki wygrały we Wrocławiu 67:63, ale przegrały u siebie 69:70. Zwłaszcza dwa mecze w Bydgoszczy mogą być teraz niezwykle ważne.
- Wygraliśmy ostatnio w Bydgoszczy, ale Artego zagrało bez Julie McBride, więc nie przywiązuję do tego wagi. To rywalki będą faworytem w naszej parze, ale nasza prezentowana ostatnio forma pozwala myśleć z optymizmem o play off. Mamy rachunki do wyrównania z Artego - mówi Arkadiusz Rusin, trener Ślęzy.
Niesamowita końcówka ostatniego meczu Artego - Ślęza. SPRAWDŹ!
Te rachunki to niesamowity półfinał rok temu. Ślęza wygrała dwa mecze w Bydgoszczy, ale potem Artego odrobiło straty we Wrocławiu i wygrało decydujący mecz siebie. W sumie w rywalizacji bydgosko-wrocławskiej w ostatnich dziewięciu meczach gospodynie wygrały... raz.
Zaraz po ostatnich meczach ogłoszono indywidualne nagrody w rundzie zasadniczej, laureatów wybierali w głosowaniu sami trenerzy. W najlepszej piątce sezonu znalazła się Dragana Stanković, a także Brianna Kiesel (Pszczółka Lublin), Tiffany Hayes (CCC Polkowice), Temitope Fagbenle (CCC), Emma Cannon (Arka Gdynia).
Pary play off: Artego Bydgoszcz - Ślęza Wrocław (wtorek, środa - godz. 18.00), Energa Toruń - InvestInTheWest Gorzów; CCC Polkowice - Pszczółka Lublin; Arka Gdynia - Wisła Can Pack Kraków.
