https://pomorska.pl
reklama

Basket 25 Bydgoszcz blisko półfinału w lidze koszykarek

Joachim Przybył
Basket 25 Bydgoszcz potrzebuje jeszcze jednego zwycięstwa do awansu
Basket 25 Bydgoszcz potrzebuje jeszcze jednego zwycięstwa do awansu Dariusz Bloch
Basket 25 Bydgoszcz bardzo pewnie pokonał Pszczółkę Lublin i w serii do trzech zwycięstw o półfinał Basket Ligi Kobiet prowadzi 2:1.

Zobacz wideo: Największe hity sezonu żużlowego na Pomorzu i Kujawach

Basket 25 Bydgoszcz - Pszczółka Lublin 72:62

Kwarty: 26:14, 15:10, 13:14, 18:24
BASKET 25: Burdick 21, 7 zb., Evans 13, Międzik 6 (2), Michałek 6 (1), McBride 5 oraz Stankiewicz 10, Boonstra 6, W. Zasada 5 (1), Faleńczyk 0, R. Sobiech 0, W. Sobiech 0.
PSZCZÓŁKA: Milazzo 10, Pavel 8, Kośla 8, Bertsch 8, Fassina 7 oraz O'Neill 7 (1), Sklepowicz 5 (1), Duchnowska 5 (1), Poboży 4.

Dwa pierwsze mecze w Lublinie rozstrzygnęły się w ostatnich kwartach: pierwszy padł łupem bydgoszczanek, drugi wygrały miejscowe. Przebieg obu spotkań dobitnie wskazywał, że to najciekawsze para w ćwierćfinale i oba zespoły na awans mają równe szanse. Basket 25 szanse na siódmy medal w historii klubu mógł sobie zapewnić w niedzielę, o ile wygrałby dwa razy w Bydgoszczy.

Gospodynie świetnie rozpoczęły mecz numer 3, po trafieniach Elżbiety Międzik, Cierry Burdick i Shante Evans prowadziły 7:0. Baset 25 od początku meczu postawił twarde zasieki w defensywne, rywalki pierwsze trafienie z gry zaliczyły dopiero po ponad 5 minutach z gry. Przewaga bydgoszczanek już w 1. kwarcie przekroczyła 10 punktów, a lublinianki w tym czasie z 14 punktów aż 10 zdobyły z rzutów wolnych.

Na początku 2. kwarty przewaga sięgnęła już 17 punktów i taki też bezpieczny dystans udało się utrzymać do przerwy. Bydgoszczanki miały wyraźną przewagę pod tablicami, grały zespołowo w ataku. Nie do zatrzymania była pod koszem Evans (13 pkt w 1. połowie). Wszystko co najważniejsze rozgrywało się jednak w defensywie, Pszczółka miała zaledwie 28 procent z gry i aż 12 strat do przerwy. Ani z gry nie trafiła była gwiazda Basketu 25, Jennifer O'Neill.

Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią

Dalszy ciąg artykułu pod wideo ↓
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Zaraz po przerwie lublinianki zaliczyły nieco lepszy fragment gry w ataku, zmniejszyły straty do 13 punktów, ale nasz zespół ani na chwilę nie stracił kontroli nad meczem. W rolę pierwszej punktującej wcieliła się Burdick i przewaga Basketu 25 urosła do rekordowych 18 punktów w 27 minucie. Przyczepić się można do marnej skuteczności z dystansu - 21 procent.

Sytuacja była na tyle opanowana, że w 37. minucie trener Piotr Kulpeksza wypuścił na parkiet młodzież. Kilka dodatkowych minut odpoczynku z pewnością liderkom się przyda. Mecz numer 4 w ćwierćfinale już w niedzielę o godz. 19.00.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kontrola sanepidu w bydgoskim barze z kebabem po niepokojącej informacji od klientki

Kontrola sanepidu w bydgoskim barze z kebabem po niepokojącej informacji od klientki

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Raz w miesiącu podsypuję tym zamiolkukasa. W mig wypuszcza nowe liście

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska