Zobacz wideo. Marsz dla Tomusia z Grudziądza, który został skatowany na śmierć przez konkubenta matki. Listopad 2017 rok
AKTUALIZACJA.
Inicjatorzy, pomysłodawcy marszu - informują że każdy kto przyjdzie i będzie uczestniczył w tym przedsięwzięciu robi to na własną odpowiedzialność. Także jest prośba, aby pamiętać że chodzi w marszu o uczczenie pamięci, a nie krzyki i demonstracje siły.
Zbiórka chętnych, którzy chcą dołączyć do marszu o godz. 12 na Rynku Głównym. Stąd pochód wyruszy pod kamienicę przy ul. Groblowej gdzie zmarła sześciotygodniowa dziewczynka. - Można przynieść znicze, maskotki. Chcemy też wypuścić w niebo białe balony... aby uczcić pamięć tych małych aniołków: Adusi i Tomusia, tym bardziej że niedługo kolejna, czwarta rocznica śmierci Tomusia - mówi pani Kinga.
Spod kamienicy przy Groblowej marsz ma przejść pod zakład karny przy ul. Sikorskiego. Całość planowana jest na ok. półtorej godziny.
Inicjatorzy tego spontanicznego wydarzenia, będącego pokłosiem tragicznych wydarzeń w których dorośli przyczynili się do dramatycznych śmierci małych dzieci, chcą też zwrócić uwagę na to, aby reagować na wszelkie akty przemocy wobec maluchów.
- Nie bójmy się zgłaszać. Nawet anonimowo - mówi pani Kinga. - Może miasto powinno rozważyć uruchomienie jakiegoś telefonu zaufania dla ofiar przemocy bądź świadków. Nie powinniśmy być obojętni na cierpienie najmłodszych.
Marsz zaplanowano na niedzielę, 17 października. Początek o godz. 12 na Rynku. Dalej trasa: kamienica przy ul. Groblowej i więzienie przy Sikorskiego.
Przypomnijmy. Ojciec Adrianny, usłyszał zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem nad sześciotygodniową córką. Jej matka, Sylwia C. usłyszała zarzut narażenia niemowlaka na niebezpieczeństwo utraty życia. Oboje przebywają w areszcie. Malutka Ada zmarła w szpitalu. Nie udało się jej uratować. Jednak przyczyną zgonu nie był uraz. Prokuratura czeka na wyniki specjalistycznych badań, które mają odpowiedzieć co było przyczyną śmierci malucha. O sprawie "Pomorska" informowała jako pierwsza.
Rodzice sześciotygodniowej Adrianny z Grudziądza, która zmar...
