https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bufonada Sikorskiego, klasa Komorowskiego - Na gorąco komentuje Jacek Deptuła

Nie wiem, kto doradzał Radkowi Sikorskiemu, ale był to ktoś, kto zupełnie nie rozumie realiów Polski 2010. Bydgoszczanin, szef resortu spraw zagranicznych, przegrał - niestety - na własne życzenie.

pomorska.pl/komentarz

Więcej komentarzy na stronie www.pomorska.pl/komentarz

Pokusiłbym się nawet o nieeleganckie sformułowanie, że zgubiła go niebywała bufonada. Być może dobrze odbierana w Stanach Zjednoczonych, ale nie nad Wisłą. Już od pierwszej konwencji w Bydgoszczy wszystko - nie wyłączając uśmiechów "naszego" Radka - było sztuczne, plastikowe i wtórne. Spokój, opanowanie i klasa Bronisława Komorowskiego sugerowały, że to raczej on jest arystokratycznym absolwentem Oksfordu, niechby nawet więziennego, ale arystokratycznego. To prawda, że w Komowskim jest za dużo misia. Ale w Sikorskim - pawia.

Idea jego kampanii była prosta: idę po amerykańsku, bo jestem the best. Oto ja - uczeń I LO w Bydgoszczy malujący na murach "Precz z komuną", ja - szlifujący londyński bruk jako uchodźca polityczny, ja - walczący z kałachem w ręku przeciw Sowietom w Afganistanie, pod tysiącami komuszych bomb, ja - specjalista wojskowości, stosunków transatlantyckich i spraw dla prostych polskich prezydentów nie do załatwienia. I najpiękniej władający językiem angielskim.

Zdębiałem któregoś dnia, gdy Radek oświadczył w kampanii, że będzie prezydentem światowego formatu, a Komorowski zaledwie krajowego. Coś w rodzaju koktajlu czerwonej prezydentury Kwaśniewskiego i nieudolnej Kaczyńskiego... Wtedy już wiedziałem, że Sikorski przegra. Gdyby Radosław Sikorski miał 32 lata - jakoś zrozumiałbym zapędy gołowąsa. Ale szef MSZ jest dojrzałym, blisko 50-letnim politykiem!
Rozumiem, że w wielkiej polityce to młodzieniaszek, ale dlaczego bydgoszczanin ubrdał sobie, iż zrobi wejście smoka do pałacu na Krakowskim Przedmieściu? Takich zarozumialców Polacy - przynajmniej na razie - nie kupują.

Prezydentura może być mała, średnia lub wielka. Ale musi mieć klasę. Na przykład Komorowskiego.

Komentarze 17

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wieczorny baran
O co ta cała afera? Prezydent A, czy prezydent B? To nie USA, gdzie prezydent jest szefem państwa i ma realną władzę. Nasz prezydent może ewentualnie pomachać szabelką.
k
komentator
W dniu 27.03.2010 o 16:26, stapor napisał:

Panie Deptula , Komorowski ma "klase" ale mala, podobnie jakpan w swoich komentarzach (wypocinach na zlecenie).Wole prezydenta swiatlego i uznanego w swiecie anglojezycznymniz prezydenta "powiatowego misia" , wybranego za zaslugi "wiezienne".PO, wybieraja,c Komorowskiego, cofnela Polske w rozwoju politycznym.Zycze panu zdrowia, panie Deptula bo ........... !Szanowny Redaktorze.To była farsa w złym gatunku.Duże dzieci bawią się na koszt społeczeństwa.

~czytelnik~
W dniu 27.03.2010 o 21:11, ~CZYTELNIK~ napisał:

Podpisywałem się jako "czytelnik" jak ty nie miałeś jeszcze komputera.Nie stać cię na coś własnego?


Po pierwsze od kiedy jesteśmy na TY, po drugie z racji zawodu z mikrokomputerem mam do czynienia od początku lat 80 XX wieku (8-bitowy), z dużymi maszynami również typu ODRA. "Czytelnik" to dość uniwersalny NICK. Praw do "znaku towarowego - nazwa własna" nie możesz mieć z prostej przyczyny, słowa potoczne nie mogą być zastrzeżone. I tyle w temacie.
Z
Zdzichu z Topolna
W dniu 27.03.2010 o 13:46, Anet napisał:

Komorowski ma klasę ??? No...chyba że w uwodzeniu kobiet lub na polowaniach, kiedy ze strzelbą goni niewinną zwierzynę, innej klasy nie zauważyłam. A wypowiedzią o in Vitro pokazał kim jest naprawdę. Nie będę na niego głosować!!!



Chyba częśc z państwa się zagalopowała. Kto będzie Prezydentem RP to sie dopiero okaże na jesieni. Więc szanowni czytelnicy GP nie piszczie
o p. Komorowskim jakim będzie Prezydentem.

Pozdrawiam
~CZYTELNIK~
W dniu 27.03.2010 o 19:50, ~czytelnik~ napisał:

Zagalopował sie Pan z tym Mosadem. Oni płacą tylko i wyłącznie inteligentnym i skutecznym. Dziwię się, że ktoś za taką wierszówkę płaci.


Podpisywałem się jako "czytelnik" jak ty nie miałeś jeszcze komputera.Nie stać cię na coś własnego?
~czytelnik~
W dniu 27.03.2010 o 16:52, J. Deptuła napisał:

Drodzy adwersarze,najpierw o pieniądzach. Otóz opłaca mnie Mosad i Al-Kaida. Pozornie wydaje się to niemożliwe, ale jednak. Al-Kaida odkuwa się na P. Radosławie za Afganistan, a Mosad za to, że min. Sikorski (prywatnie) był oburzony zabójstwem jednego z liderów Hamasu w Dubaju przez komando Żydów.Nie jestem w stanie zdefiniować dla Państwa pojęcia "klasa". Niech odpowiedzią będzie znaczenie słowa "bufonada": zarozumialstwo, fanfaronada, tanie efekciarstwo, samouwielbienie, szpan, tromtadaracja, popisywanie się itd.Jako bydgoszczanin bardzo chciałbym zwycięstwa P. Radosława, ale - niestety - spalił się przez - patrz j.w.Tak, rzeczywiście Komorowski jest mało wyraźny, ale dokładnie takie same są kompetencje prezydenta RP - prawie żadne. A rozpoznawalność i znaczenie polskich polityków w świecie? Mój Boże, kiedy P. Radosław był ostatnio w Izraelu, ich media w ogóle tego nie zauważyły. "Pisowczyk"... Tak, istotnie mam wrażenie, że po wystąpieniu z PiS P. Sikorski stał się zrównowazony, odpowiedzialny i ambitny (vide - piękny komentarz do noty amerykańskiego ambasadora!). Ale ostatnio wyszedł z niego ów PiS, a raczej J. Kaczyński. Przez kilka ostatnich tygodni sam zaprzepaścił swoje szanse. Podziwiam jego karierę, ale jestem zniesmaczony stylem kampanii. Co nie wyklucza, że może jeszcze zostać prezydentem. A sposób na wielki krok Polski do przodu jest tylko jeden: przynajmniej potroić nakłady na naukę, oświatę i szkolnictwo wyższe.Pozdrawiam


Zagalopował sie Pan z tym Mosadem. Oni płacą tylko i wyłącznie inteligentnym i skutecznym. Dziwię się, że ktoś za taką wierszówkę płaci.
~czytelnik~
W dniu 27.03.2010 o 16:44, szuja napisał:

A co to za auto Anna Kalocińska,da się tym jeszcze jeździć.Coś Cię ościu pogięło.Zrób sobie wywaru.Słyszałem ,ze Sikora znowu ryczał jak bóbr! Hahaha


Czytać ze zrozumieniem. Nie odwołuję się do słów pani redaktor, a do zacytowanych słów politologów. Widzę, że tobie nawet wywar nie pomoże.
B
BYLU
W dniu 27.03.2010 o 16:52, J. Deptuła napisał:

Drodzy adwersarze,najpierw o pieniądzach. Otóz opłaca mnie Mosad i Al-Kaida. Pozornie wydaje się to niemożliwe, ale jednak. Al-Kaida odkuwa się na P. Radosławie za Afganistan, a Mosad za to, że min. Sikorski (prywatnie) był oburzony zabójstwem jednego z liderów Hamasu w Dubaju przez komando Żydów.Nie jestem w stanie zdefiniować dla Państwa pojęcia "klasa". Niech odpowiedzią będzie znaczenie słowa "bufonada": zarozumialstwo, fanfaronada, tanie efekciarstwo, samouwielbienie, szpan, tromtadaracja, popisywanie się itd.Jako bydgoszczanin bardzo chciałbym zwycięstwa P. Radosława, ale - niestety - spalił się przez - patrz j.w.Tak, rzeczywiście Komorowski jest mało wyraźny, ale dokładnie takie same są kompetencje prezydenta RP - prawie żadne. A rozpoznawalność i znaczenie polskich polityków w świecie? Mój Boże, kiedy P. Radosław był ostatnio w Izraelu, ich media w ogóle tego nie zauważyły. "Pisowczyk"... Tak, istotnie mam wrażenie, że po wystąpieniu z PiS P. Sikorski stał się zrównowazony, odpowiedzialny i ambitny (vide - piękny komentarz do noty amerykańskiego ambasadora!). Ale ostatnio wyszedł z niego ów PiS, a raczej J. Kaczyński. Przez kilka ostatnich tygodni sam zaprzepaścił swoje szanse. Podziwiam jego karierę, ale jestem zniesmaczony stylem kampanii. Co nie wyklucza, że może jeszcze zostać prezydentem. A sposób na wielki krok Polski do przodu jest tylko jeden: przynajmniej potroić nakłady na naukę, oświatę i szkolnictwo wyższe.Pozdrawiam



Pojęcia "klasa" Pan nie zdefiniujesz, to fakt...
Za to na bufonadzie, fanfaronadzie, itp. znasz się Pan całkiem nieźle. Szkoda czasu...
J
J.D.
Drogi Panie Borowski,
niestety, nie mogę zadośćuczynić Panskiemu życzeniu z prostego względu: nie Pan decyduje, co i kiedy mam pisać. Otóż tak, ma Pan racje, Sikorski nie był członkiem PiS, lecz został wybrany z ramienia KW PiS. "Sikorski zdrajca", mój Boże (w litościwym znaczeniu, drogi Panie) - skąd tylu zdrajców PiS-owskich? Czepiam sie PiS, ponieważ jestem głeboko przekonany, że ta partia szkodzi Polsce. Pan wierzy, że jej pomaga. Więc w czym problem? Zagrożenie uebków, esbeków i blszewików, drogi Panie, to dzis marginalny problem. Największym zagrożeniem jest partyjniactwo, pieniactwo (kazdego ugrupowania) i zastraszająco niskie nakłady na naukę. Megazłodzieje - owszem: byli, są i będą. Rzecz w tym, że nawet Pański PiS nie potrafił im nic udowodnić.
A co do "rodowodu, to wiedz Pan, że ja panu w metrykę nie zaglądam, podobnie jak memu kochanemu czworonogowi. Mimo że ma rodowód
~Leonard Borowski~
W dniu 27.03.2010 o 16:52, J. Deptuła napisał:

Drodzy adwersarze,najpierw o pieniądzach. Otóz opłaca mnie Mosad i Al-Kaida. Pozornie wydaje się to niemożliwe, ale jednak. Al-Kaida odkuwa się na P. Radosławie za Afganistan, a Mosad za to, że min. Sikorski (prywatnie) był oburzony zabójstwem jednego z liderów Hamasu w Dubaju przez komando Żydów.Nie jestem w stanie zdefiniować dla Państwa pojęcia "klasa". Niech odpowiedzią będzie znaczenie słowa "bufonada": zarozumialstwo, fanfaronada, tanie efekciarstwo, samouwielbienie, szpan, tromtadaracja, popisywanie się itd.Jako bydgoszczanin bardzo chciałbym zwycięstwa P. Radosława, ale - niestety - spalił się przez - patrz j.w.Tak, rzeczywiście Komorowski jest mało wyraźny, ale dokładnie takie same są kompetencje prezydenta RP - prawie żadne. A rozpoznawalność i znaczenie polskich polityków w świecie? Mój Boże, kiedy P. Radosław był ostatnio w Izraelu, ich media w ogóle tego nie zauważyły. "Pisowczyk"... Tak, istotnie mam wrażenie, że po wystąpieniu z PiS P. Sikorski stał się zrównowazony, odpowiedzialny i ambitny (vide - piękny komentarz do noty amerykańskiego ambasadora!). Ale ostatnio wyszedł z niego ów PiS, a raczej J. Kaczyński. Przez kilka ostatnich tygodni sam zaprzepaścił swoje szanse. Podziwiam jego karierę, ale jestem zniesmaczony stylem kampanii. Co nie wyklucza, że może jeszcze zostać prezydentem. A sposób na wielki krok Polski do przodu jest tylko jeden: przynajmniej potroić nakłady na naukę, oświatę i szkolnictwo wyższe.Pozdrawiam



Szanowny Panie Red.
Niestety "adwersarze" mają sporo racji. Jako antypisowski propagandysta, jak zwykle w swym jadzie, przesadziłeś Pan. Wielu na własne uszy słyszało, jak perfidny zdrajca Sikorski, całkiem niedawno, stwierdził publicznie, że nigdy nie był członkiem Prawa i Sprawiedliwości. Zatem pisanie przez Pana o rzekomym jego wystąpieniu z tej partii, jest kłamstwem. To, że z uporem maniaka czepia się pan PiS-u, jest dla mnie zrozumiałe. Doskonale wszak wiemy, że to jedyna realna siła polityczna, będąca zagrożeniem dla UB-eków, SB-eków i wielu bolszewickich aferzystów. PO to dzieło i parawan poskomunistycznych służb. Nietykalnych jak dotąd megazłodziei. I jeszcze na koniec Panie Deptuła... Słowa "Mój Boże", w ustach ludzi o Pana rodowodzie i mentalności, jest po prostu nadużyciem. Chyba, ze ten zwrot jest dla Pana jakimś tam nieznaczącym przerywnikiem. Aha..i nie życzę sobie jakiejkolwiek odpowiedzi. Pańskie pióro jest złośliwie tendencyjne, tak jak cała Pańska radosna twórczość...
J
J. Deptuła
Drodzy adwersarze,
najpierw o pieniądzach. Otóz opłaca mnie Mosad i Al-Kaida. Pozornie wydaje się to niemożliwe, ale jednak. Al-Kaida odkuwa się na P. Radosławie za Afganistan, a Mosad za to, że min. Sikorski (prywatnie) był oburzony zabójstwem jednego z liderów Hamasu w Dubaju przez komando Żydów.
Nie jestem w stanie zdefiniować dla Państwa pojęcia "klasa". Niech odpowiedzią będzie znaczenie słowa "bufonada": zarozumialstwo, fanfaronada, tanie efekciarstwo, samouwielbienie, szpan, tromtadaracja, popisywanie się itd.
Jako bydgoszczanin bardzo chciałbym zwycięstwa P. Radosława, ale - niestety - spalił się przez - patrz j.w.
Tak, rzeczywiście Komorowski jest mało wyraźny, ale dokładnie takie same są kompetencje prezydenta RP - prawie żadne. A rozpoznawalność i znaczenie polskich polityków w świecie? Mój Boże, kiedy P. Radosław był ostatnio w Izraelu, ich media w ogóle tego nie zauważyły. "Pisowczyk"... Tak, istotnie mam wrażenie, że po wystąpieniu z PiS P. Sikorski stał się zrównowazony, odpowiedzialny i ambitny (vide - piękny komentarz do noty amerykańskiego ambasadora!). Ale ostatnio wyszedł z niego ów PiS, a raczej J. Kaczyński. Przez kilka ostatnich tygodni sam zaprzepaścił swoje szanse. Podziwiam jego karierę, ale jestem zniesmaczony stylem kampanii. Co nie wyklucza, że może jeszcze zostać prezydentem. A sposób na wielki krok Polski do przodu jest tylko jeden: przynajmniej potroić nakłady na naukę, oświatę i szkolnictwo wyższe.
Pozdrawiam
B
BYLU
Panie Deptuła jesteś Pan idealnym odzwierciedleniem gazety w której pisujesz. To, że Pomorska sie zeszmaciła i jest antybydgoska, choc w tym mieście jest jej tzw. "matka", to zasługa takich jak Pan, którzy przypałętali sie do tej gazety. Co do prawyborów, to od początku wiadomo było kto będzie kandydatem. Przecież Tusk wybrał wazeliniarza, którego schowa sobie do kieszeni i przejmie całą wladzę, tak zakłada. Sikorskiego zwyczajnie się obawiał, poniewaz tego gościa stac na wlasne zdanie. To jest klasa, a jeżeli Pan tego nie rozumiesz, to gratuluję..... i nie dziwota, że jak na wstępie.
Swoją drogą nie zdziwiłbym sie gdyby bardzo zdziwione tego rocznej jesieni była PO.
s
stapor
Panie Deptula , Komorowski ma "klase" ale mala, podobnie jak
pan w swoich komentarzach (wypocinach na zlecenie).
Wole prezydenta swiatlego i uznanego w swiecie anglojezycznym
niz prezydenta "powiatowego misia" , wybranego za zaslugi "wiezienne".
PO, wybieraja,c Komorowskiego, cofnela Polske w rozwoju politycznym.
Zycze panu zdrowia, panie Deptula bo ........... !
~czytelnik~
Panie Deptuła tak czytam pana i czytam i zastanawiam się kto Panu za to płaci? Sikorski nie dlatego przegrał, że wszedł ostro i bezsensownie. Przegrał dlatego,że wiekszość członków PO uważa jego za PiSowczyka. Niestety, u nas jeszcze również w starszym elektoracie panuje kult styropianowców do których zalicza się Komorowski. Co Pan rozumie przez pojęcie "klasowości" Komorowskiego. Prosze to jasno zdefiniować. Dla mnie Komorowski jest mało wyraźny i niestety będzie pełnił służalczą rolę wobec Tuska. Racje miał Sikorski, Komorowski będzie prezydentem formatu krajowego, jest praktycznie mało znany na świecie. Polska i jej obywatele to taki dziwny świat, który nigdy nie może zdobyć się na duży krok do przodu. U nas jeden do przodu, dwa do tyłu.
J
Jolka
żaden z nich nie nadaje się na prezydenta. To są tylko wierni swojej słusznej parti PO, a trzeba nam prezydenta wszystkich Polaków.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska