BYDGOSZCZ 326-32-86

     Jestem wstrząśnięty, wraz z kolegami, wypadkiem, w którym poszkodowany został młody rowerzysta. Winny został zwolniony ze stanowiska, ale to nie załatwia problemu. W naszej firmie - myślęcińskim parku - od lat jest tolerancja dla pijaków. Prezes Rogacki doskonale o tym wie. Aż dziw, że nie doszło jeszcze do dramatu np. podczas karmienia zwierząt. Uczciwych pracowników to boli. Rzeczniczka prasowa, pani Kabacińska, mijała się z prawdą, twierdząc, że sprawca wypadku nie pił w pracy. Pił i właśnie wracał do domu. Nie po raz pierwszy to mu się zdarzyło.
     Mieszkam na Fordonie, na ulicy Gawędy. Ostatnio pod mój blok przyjechał wóz straży pożarnej. Myślałem, że może coś się pali, ale nie. Okazało się, że strażacy udostępnili podnośnik mojemu sąsiadowi, który nie miał kluczy do domu. Czy nas, podatników, naprawdę na to stać?
     Byłem na obchodach wybuchu II wojny światowej. Podczas przejścia z kościoła na Stary Rynek, kombatanci szli na samym końcu pochodu. Na początku było widać polityków i generałów. Aż chce się płakać...
     Napisaliście, że fakt, iż samotne matki dostaną pieniądze o miesiąc później jest kompromitacją. To według mnie stanowczo za delikatne słowo. Trzeba powiedzieć wprost - to skandal i kpiny z obywateli. Tyle się mówi, że w Polsce rodzi się za mało dzieci. Takie traktowanie matek na pewno tego nie zmieni.
     Mam w domu komputer z podłączonym Internetem. Bardzo się boję, że będę musiał zrezygnować z używania sieci, jeżeli Unia Europejska wymusi na naszym kraju podwyżkę VAT-u na Internet. Przecież w naszym kraju już teraz korzysta z niego znacznie mniej ludzi niż w krajach zachodnich.
     Uważam, że dodatki osiedlowe do Pomorskiej to świetny pomysł. Teraz w jednej gazecie mam wiadomości z kraju, ze świata, z regionu i ze swojego osiedla. Lepszej gazety nie jestem sobie w stanie wyobrazić.
     To, co działo się przedwczoraj w przychodni rehabilitacyjnej przy ul. Zapolskiej, przekracza ludzkie pojęcie. Po co my płacimy składkę zdrowotną? Gdyby dali nam nasze pieniądze do ręki, leczylibyśmy się w luksusowych warunkach. Czasami myślę, że Korwin-Mikke nie jest wcale wariatem, tylko ma rację.
     Reakcja pani Kabacińskiej z Myślęcinka na wiadomość o tym, że w jej zakładzie pracy kierownicy piją alkohol, jest skandaliczna. Jak na takie doniesienia można reagować śmiechem?! Teraz podobno w parku kierownictwo zorganizowało "polowanie" na osoby, które udzieliły mediom tych informacji. Panowie i panie z kierownictwa - zacznijcie porządki od siebie!
     Ja w sprawie artykułu "Wojna o dojazd". Uważam, że czekanie na podjazd do budynku przez 39 lat byłoby skandalem chyba nawet w Mołdawii. Bardzo dobrze, że mieszkańcy budynku postanowili wreszcie podać tych leniwych urzędników do sądu.
     Między ulicami Dworcową i Unii Lubelskiej w pobliżu Sanitasu spory kawałek trawnika jest kompletnie rozjechany przez samochody. Ktoś mógłby się tym zająć.
     Szedłem ostatnio ulicą Podwale w stronę ulicy Mostowej. W pewnym momencie zaczepiło mnie pięciu podpitych facetów. Udało mi się uciec. Kawałek dalej spotkałem dwóch młodych policjantów ze służby kandydackiej. Poprosiłem ich o interwencję. Odpowiedzieli, że nic nie mogą zrobić, bo są zajęci wypisywaniem mandatu. Niech lepiej pomyślą o innym zawodzie.
     Czuję duży niedosyt po spotkaniu wojewody z kombatantami. Odznaczenia dostało sporo osób, które w czasie trwania wojny były za młode, żeby walczyć. Powinni je dostać tylko ci, którzy naprawdę bronili ojczyzny.
     Od sześciu lat jestem pacjentem jednej z poradni szpitala im. Biziela. Nie wyobrażam sobie, żeby po fuzji Akademii Bydgoskiej z UMK ten szpital był zlikwidowany albo przeniesiony do Torunia. Przecież nie będę tam jeździł do lekarza.
     Ostatnio chciałem się dostać do jednej z fordońskich przychodni zdrowia. Wcześniej zadzwoniłem i dowiedziałem się, że na terminy jesienne można się rejestrować od 1 września. Tego dnia wstałem o świcie i zjawiłem się na miejscu o 5 rano. Okazało się jednak, że prawo zarejestrowania się ma tylko 15 pierwszych osób, które już korzystały z tej przychodni. Bez komentarza.
     Wasze wybory Miss Wakacji są bardzo ciekawe i to z kilku powodów. Osobiście nie mogę momentami powstrzymać śmiechu, kiedy widzę niektóre z panienek marzących o koronie miss. Dziewczyny, trochę samokrytyki! Nie wystarczy nałożyć na twarz tonę makijażu, żeby podobać się innym. W cenie powinna być przede wszystkim naturalność. Przecież na polskich ulicach nie brakuje pięknych kobiet. To samo dotyczy Bydgoszczy.
     Przykład pana Dudzińskiego pokazuje, że jak się ma "kolesi", to się nigdy nie zginie i zawsze znajdzie się jakaś praca. Tylko co mają zrobić ludzie, którzy pracują za 800 złotych brutto i ledwo zarabiają na opłacenie rachunków?
     Bardzo podobał mi się komentarz jednego z waszych redaktorów o połączeniu UMK z Akademią Bydgoską. Też jestem zdania, że najważniejsze jest, żeby w regionie była silna uczelnia - nieważne gdzie.
     Wszystkie regionalne gazety obiektywnie opisuje sprawę Macieja O. Tylko jedna nie może się jakoś pogodzić z faktami. Osobiste układy są ważniejsze od prawdy?
     Nie wszystkie opinie są zgodne ze stanowiskiem redakcji.