- Właściciel chce rozwiać wszelkie wątpliwości - tłumaczy inspektor nadzoru budowlanego, który ponownie zapewnia, że konstrukcja jest stabilna.
O tym, że z budynkiem nowo wybudowanego centrum handlowego przy ul. Jagiellońskiej źle się dzieje pisaliśmy już 22 grudnia. Od tamtego czasu jego stan - zamiast się poprawić - jeszcze się pogorszył, dlatego niedawno wróciliśmy do tematu.
W artykule "Zakupy ze strachem (18 lutego) opisaliśmy zapadającą się nawierzchnię wewnętrznego parkingu galerii, a także pękające ściany i drżące sufity na jej najwyższej kondygnacji. Dyrektor Focus Mall mówił, że usterki są usuwane, a do drżenia sufitów trzeba się przyzwyczaić, bo wywołują je auta jeżdżące po dachowym parkingu. Zapewniał jednak, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa dla budynku.
O braku sygnałów o jakimkolwiek zagrożeniu mówił też Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
Ostatecznie potwierdzić mieli to eksperci, którzy w czwartek (19 lutego) sprawdzali galerię. - Pełnych wyników jeszcze nie znamy, ale wiemy z całą pewnością, że konstrukcja budynku jest stabilna - streszcza efekty ich pracy inspektor Marek Jaworski.
Jakie dokładnie są usterki w galerii, kto za nie odpowiada oraz czy i kiedy zostaną usunięte dowiemy się w marcu. Po naszych publikacjach właściciel Focus Park zdecydował się przyspieszyć przeglądy budynku.
- Żeby rozwiać wszelkie wątpliwości szybciej zostanie przeprowadzony przegląd gwarancyjny (zazwyczaj jest robiony rok po oddaniu budynku do użytku - red.) oraz tak zwany przegląd roczny - zapowiada Marek Jaworski.
Ten pierwszy przeprowadzą wykonawcy, którzy, w towarzystwie przedstawicieli inwestora, sprawdzą jakość swoich robót. Drugiego dokona niezależny specjalista. - W tym przeglądzie będziemy chcieli uczestniczyć - nadmienia Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego.
(rav)