https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bydgoszcz. W sześć osób w jednym pokoju, z grzybem na ścianach

Katarzyna Piojda
- W jednym pokoju mieszka sześć osób - mówi pani Iwona
- W jednym pokoju mieszka sześć osób - mówi pani Iwona Fot. Andrzej Muszyński
- Mieszkamy w sześć osób w jednym pokoju. Z grzybem na ścianach i wypaczonymi oknami - opowiada Iwona Dahlke z lokalu przy ul. Toruńskiej 49. Jest szansa, że rodzina dostanie wkrótce nowe lokum.

Rodzina mieszka w baraku socjalnym od roku. Mieszkanie ma 40 metrów kwadratowych. Jest jeden pokój i dosyć duża kuchnia, którą poprzedni lokatorzy przedzielili ścianką i w ten sposób wygospodarowali dodatkowy pokoik. Płacą około 400 zł miesięcznie.

Zameldowanych jest pięć osób, a mieszka sześć - pani Iwona, jej partner i jej dzieci. Ani kobieta, ani jej przyjaciel, nie pracują. Żyją z alimentów i zasiłków. Mają 2,5 tysiąca złotych na rękę miesięcznie. Mężczyzna, z zawodu elektromonter, jest bezrobotny. - Do pracy iść nie może, bo ma cukrzycę i chorą trzustkę. Teraz jest znowu w szpitalu - wyjaśnia kobieta.

Ciasno w domu

Więcej informacji z Bydgoszczy na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

23-letni Michał pracuje dorywczo na "myjkach", czyli na rondach myje szyby samochodom zatrzymującym się na światłach. 17-letni Artur uczy się w Ochotniczym Hufcu Pracy. Fabian, 13-latek, chodzi do gimnazjum. Najmłodsza, 11-letnia Wiktoria, jest niepełnosprawna intelektualnie.

Dwoje starszych dzieci założyło swoje rodziny. Mają swoje mieszkania.

- A my tutaj żyć normalnie nie możemy, jeszcze do tego z chorym dzieckiem - żali się pani Iwona. - Grzyb pnie się po ścianach. Okna są wypaczone. Ciągle jesteśmy chorzy. Nie ma tygodnia, żebym z Wiktorią nie szła do lekarza.

- Starałam się o zamianę mieszkania na inne, większe, ale nie dostałam. W Administracji Domów Miejskich mówili, że więcej nie będą kwaterować nowych osób przy Toruńskiej 49, bo budynki mają wyburzyć. ADM niektórym moim sąsiadom poszukał nowych lokali. Dlaczego nam nie?

Będzie czwarty adres?

Magdalena Marszałek, rzeczniczka ADM, tłumaczy: - Zainteresowana mieszkała wcześniej w lokalu socjalnym przy ulicy Grunwaldzkiej. Z uwagi na zły stan techniczny tego mieszkania, na prośbę pani Dahlke, pomogliśmy jej poszukać innego lokum. W ramach zamiany kobieta otrzymała propozycję lokalu przy ulicy Pomorskiej, ale odmówiła jego przyjęcia. Następnie został jej wskazany lokal socjalny przy Toruńskiej, na który się zgodziła. To kolejny już lokal socjalny tej pani, który również nie spełnia jej oczekiwań, bo jest wilgoć.

Za każdym razem inspektorzy ADM potwierdzają po kontroli, że grzyb pojawia się, bo mieszkanie nie jest wietrzone. Pani Dahlke już złożyła prośbę o ponowną (przynajmniej czwartą!) zamianę lokalu i dostała kilka propozycji z ADM, ale żadna nie przypadła jej do gustu. - W ramach możliwości będziemy wskazywać jej kolejne lokalizacje - zapewnia Marszałek.
Udostępnij

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bydgoszczanin
Przestańcie się w końcu użalać nad cwaniakami.Czy złapała się za pędzel i pomalowała choć raz
ściany farbą antygrzybiczną?Narobią dzieci,nie są w stanie ich potem wykształcić nawet w podstawowym
zawodzie,a potem tylko dajcie,dajcie bo nam się należy.Młode chłopaki i nie mogą dostać pracy,czy im
się nie chce pracować bo taki przykład wynieśli z domu?Są tacy co kupują (za kredyt) takie
zrujnowane mieszkania ponieważ są tanie i ogromnym kosztem i wysiłkiem doprowadzają je na wysoki
połysk.Tylko im się chce!Oni nie patrzą żeby dało im państwo.Dosyć utrzymywania pasożytów na koszt
podatników.
x
xxxxxxxxx
to chyba dobrze swiadczy o niej ze wyrwala sie z ul.przemyslowej a tobie tam dobrze to mieszkaj sobie tam
x
xXx
jak się chce mieszkać za darmo to pod most...
b
bozena
Ta pani mieszkała na ul.Przemysłowej i też jej tam nie pasowało mieszkanie.Na każdym mieszkaniu nie płaci za czynsz tak przynajmiej było na ul Przemysłowej.Dla niej i tak dużo zrobili z adm
V
Veyron_CT
by częściej otwierali okna to by nie mieli grzyba,ale jak się nie chce bo zimno w dupę to pech.dwójka dorosłych dzieci i nie mogą matce pomóc?i może 2,5 tyś na rękę to im mało?ludzi żyją za mniej i nie wyżalają się w gazecie.jeżeli ma niepełnosprawne dziecko to niech mężczyzna który ma cukrzyce niech pilnuje jak jest w domu a ona do roboty!
x
xxx
lepiej na myjce uczciwie niz mialby krasc to spokojni ludzie a zawsze lepiej osadzac wstydzcie sie i ma byc dobrze na swiecie
M
Marta
90% chorob trzustki to naduzywanie alkoholu. I co? - panstwo ma dorabiac pijakow, nierobow i nieukow - tyle dzieciakow a zadne nie wychowane na porzadne, bez edukacji, na "myjce" hehehe.
KPINA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Jest tylu ludzi w potrzebie, na pewno nie w/w darmozjady!
A gazeta powinna sie wstydzic - 1 pokoj w tytule, a w artykule okazuje sie ze de facto maja 2 pokoje i kuchnie, 40 m. I co malo? Ja z rodzina mieszkam na 40 metrach i nie narzekam!
KPINA I KPINA, ANI GROSZA TAKIEMU DZIADOSTWU!
J
Jan
śmiech na sali. Jak się nie podobają warunki mieszkaniowe to niech sobie albo wyremontują albo poszukają apartamentu. 6 ludzi. Bezrobotnych, żyją z alimentów i zasiłków. I śmią narzekać? I prosić o cokolwiek? WSTYD!!! DO PRACY RUSZYĆ DUPĘ!!!
J
Jan
śmiech na sali. Jak się nie podobają warunki mieszkaniowe to niech sobie albo wyremontują albo poszukają apartamentu. 6 ludzi. Bezrobotnych, żyją z alimentów i zasiłków. I śmią narzekać? I prosić o cokolwiek? WSTYD!!! DO PRACY RUSZYĆ DUPĘ!!!
G
Gość
do roboty niech się pani weźmie z synkami, a nie na garnuszku państwa żyć przez całe życie, jak się nie podoba to zawsze można iść pod most , tam grzyba nie ma,

zgadzam sie,najlepiej pasozytowac na innych.syn 23 lata i na "myjkach"pomijajac fakt jakie zagrozenie jest na drodze niech sie wezmie do normalnej roboty.Inni maja kredyt na 30 lat i potrafia zadbac o swoj byt.
m
misiu
do roboty niech się pani weźmie z synkami, a nie na garnuszku państwa żyć przez całe życie, jak się nie podoba to zawsze można iść pod most , tam grzyba nie ma,
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska