Chcą zwrócić uwagę na los zwierząt hodowlanych. W środę przyjadą do Torunia

W tym roku, w ramach akcji „Klatka po klatce” Fundacja odwiedziła między innymi Słupsk, Gdańsk, Szczecin czy Poznań. Celem akcji jest zwrócenie uwagi przechodniów na los zwierząt i uświadomienie z czym wiąże się produkcja mięsa. Na celu ma także zachęcanie do weganizmu. − W ramach kampanii zapraszamy na objazdową akcję „Klatka po klatce”, która w swojej trzeciej odsłonie przybliży mieszkańcom różnych miast współczesny proces hodowli kur − mówi Łukasz Musiał, koordynator projektu.
Akcja „Klatka po klatce” odbędzie się w Toruniu w środę 26 czerwca o godzinie 17:30 przy pomniku Mikołaja Kopernika na Rynku Staromiejskim. Osoby trzymające plansze będą zwracać uwagę przechodniów na los kur hodowanych na mięso. Organizatorzy zapraszają chętne osoby do przyjścia i stanięcia z jedną z plansz. Będą na nich znajdować się filmowe klatki pokazujące krok po kroku etapy hodowli brojlerów - od wylęgu piskląt, przez życie w hali, po śmierć w rzeźni.
Mieszkańcy Torunia "sadzą" drzewa za pomocą aplikacji
Jak podaje Fundacja Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva!, każdego roku w Polsce zabija się ponad miliard kur, z których większość hoduje się w sposób przemysłowy. W 2017 roku w Polsce zabito ponad 1 mld 112 mln kur.
− Kury to inteligentne ptaki, które przekazują sobie wiedzę z pokolenia na pokolenie. Przykładowo, matki uczą pisklęta unikania ziaren mogących im zaszkodzić. Mają też złożony system komunikacji, składający się z różnych dźwięków i odgłosów alarmowych ostrzegających przed zagrożeniem. Matki są bardzo przywiązane do swoich młodych, okazują im wsparcie i bronią przed drapieżnikami. Umieją wysoko skakać i biegać z prędkością ponad dziesięciu kilometrów na godzinę. Niestety większość z nich jest przetrzymywana w halach i klatkach, w których ledwo mogą się poruszać − dodaje Łukasz Musiał.