Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ciech może nie kupić włocławskiego Anwilu

Agnieszka Domka-Rybka, Joanna Lewandowska [email protected] tel. 052 326 31 86 Fot. Orlen
Do sprzedaży Anwilu dojdzie najwcześniej w drugiej połowie tego roku. Kryzys może ją opóźnić
Do sprzedaży Anwilu dojdzie najwcześniej w drugiej połowie tego roku. Kryzys może ją opóźnić
Wciąż nie ma decyzji Orlenu w sprawie sprzedaży włocławskiego Anwilu. Jeden z potencjalnych kupców - Grupa Chemiczna Ciech - ma już dość czekania i myśli, by kupić co innego, czyli Zakłady Chemiczne Police.

Nadal jeszcze jesteśmy zainteresowani kupnem Anwilu. Chcemy doprowadzić to tej transakcji, ale ile można czekać na konkrety? - pyta Krzysztof Grad, rzecznik Grupy Chemicznej Ciech. - Orlen zadeklarował, że chce sprzedać Anwil w ubiegłym roku. Zrobiliśmy więc wszystko, co mogliśmy w tej sprawie. Powołaliśmy specjalne konsorcjum (które tworzą Ciech SA, Zakłady Azotowe w Tarnowie-Mościcach oraz Zakłady Azotowe Kędzierzyn - red)  i zaczęliśmy przygotowania do pozyskania finansowania. Skoro jednak nie ma decyzji o sprzedaży włocławskiej spółki, nie możemy jej kupić. W tej sytuacji rozważamy inne projekty inwestycyjne, a jednym z nich są Zakłady Chemicznych Police.

To jeden z pomysłów lidera Polskiego Konsorcjum Chemicznego, jakim jest Ciech. Od czterech tygodni trwają analizy ekonomiczne. Nie da się ukryć, że Police pasowałyby do strategii tej grupy. Zakłada rozwój w segmencie nawozowym.

Co na to Orlen?

- Wcale nie spieszymy się nam ze sprzedażą - powtarza Dawid Piekarz, rzecznik PKN - Potencjalni kupcy muszą przedstawić jak najlepsze perspektywy dla zatrudnionych w nim osób. Chcemy też zarobić na Anwilu jak najwięcej. Do transakcji dojdzie najwcześniej w drugiej połowie tego roku. Kryzys może ją opóźnić.

Orlen nadal wybiera bank inwestycyjny, który będzie doradzał przy sprzedaży Anwilu. Koncern nie podjął jeszcze decyzji dotyczącej formy sprzedaży i właśnie w tym ma pomóc doradca. Rozmowy z inwestorami rozpoczną się prawdopodobnie jeszcze w połowie tego roku. Zarząd Orlenu zapewnia, że proces sprzedaży będzie transparentny, a Orlen nie zamierza pozbywać się Anwilu za wszelką cenę.

Tymczasem związkowcy nie chcą, by ich zarabiający miliony zakład trafi w ręce słabszych zakładów z Kędzierzyna Koźla i Tarnowa i spółki Ciech, więc ostatnie doniesienia ich cieszą.

- Sprzedaż zakładu przynoszącego rok w rok ponad 200 mln zł zysku, firmom, które nawet razem nie są w stanie wygenerować takiego dochodu, nie byłaby rozsądnym posunięciem. Mimo dramatycznej sytuacji udało się wyjść z kryzysu! Mało tego, osiągnęliśmy najlepszy w Polsce poziom produktywności w tej branży. I nagle, gdy firma wypracowuje milionowe zyski, inwestuje, rozwija się, zapewnia godziwe warunki pracy i płacy, dowiedzieliśmy się, że zostanie sprzedana. I to komu? Zakładom, które nawet nie przeszły restrukturyzacji! Przecież to byłby absurd! - przekonują związkowcy.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska