Co się wydarzyło po koncercie Don Wasyla w Przasnyszu? Sprawę bada prokuratura

Do seksualnego wykorzystania tancerki miało dojść na zakrapianej imprezie po występie Don Wasyla, gwiazdy Dni Przasnysza, które odbyły się w poprzedni weekend. Poinformował o tym portal Info Przasnysz. Koncert zakończył się przed północą, ale - jak wynika z doniesień Info Przasnysz, na tym impreza się nie skończyła. Dalszemu biesiadowaniu towarzyszyły popisy tancerek, a zabawa miała trwać do później nocy – opisał lokalny portal.

I właśnie wtedy miało dojść do seksualnego wykorzystania jednej z tancerek. „Fakt”, który napisał o tym podaje, iż nieoficjalnie dowiedział się, że kobieta oskarżyła o to przestępstwo Don Wasyla. Artysta temu jednak stanowczo zaprzeczył, a w specjalnym oświadczeniu dla „Faktu” nazwał całą sprawę brutalnym atakiem ze strony konkurencji. Jak było naprawdę, ustali śledztwo, które wszczęła Prokuratura Rejonowa w Przasnyszu.

Prokuratura w Przasnyszu informacji jednak nie udziela. Wczoraj zostaliśmy odesłani do Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, która owszem potwierdziła, że w Przasnyszu prowadzone jest postępowanie przygotowawcze w sprawie o „doprowadzenie do obcowania płciowego lub poddania się innej czynności seksualnej w związku z wykorzystaniem bezradności osoby pokrzywdzonej.”- Do zdarzenia miało dojść w nocy z 15 na 16 czerwca 2019 roku w Przasnyszu - dodaje Elzbieta Edyta Łukasiewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce. I zapewnia, że inne informacje z toczącego się postępowania nie mogą zostać udzielone, ale jak tylko „dobro postępowania nie będzie stało temu na przeszkodzie, prokuratura niezwłocznie poinformuje opinie publiczna i przedstawicieli mediów o szczegółach toczącego się postępowania.”

Tymczasem Don Wasy przygotowuje się do kolejnego, XXIII już Festiwalu Piosenki i Kultury Romów, który ma odbyć się w Ciechocinku w dniach 19-20 lipca pod patronatem króla Romów - Henryka Nudziu Kozłowskiego. Menadżer artysty, Marian Kowalewski jest przekonany, że Don Wasyl niczego złego w Przasnyszu nie zrobił. - Prędzej bym uwierzył w doniesienie, że wylądował na Księżycu niż w to, że kogoś skrzywdził- mówi dodając, że jest przekonany, że Don Wasyl zostanie przez prokuraturę oczyszczony.