https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

CUK Anioły Toruń - KPS Siedlce. Niespodzianka w pierwszym meczu nowego roku. Zobaczcie zdjęcia

Dariusz Knopik
Kibice oglądali emocjonujący mecz CUK Anioły Toruń - KPS Siedlce. Było dużo długich wymian, efektownych obron czy bloków oraz mocnych zagrywek. Nikt nie narzekał na nudę
Kibice oglądali emocjonujący mecz CUK Anioły Toruń - KPS Siedlce. Było dużo długich wymian, efektownych obron czy bloków oraz mocnych zagrywek. Nikt nie narzekał na nudę Grzegorz Olkowski
Na inaugurację 17. kolejki PLS 1. Ligi CUK Anioły Toruń zagrali z KPS Siedlce. Spotkały się dwunasty zespół w stawce z wiceliderem. Torunianie wygrali do tej pory tylko pięć meczów, a ich rywale przegrali zaledwie dwa spotkania.

CUK Anioły Toruń - KPS Siedlce 3:1

Sety: 25:21, 22:25, 25:21, 25:22

CUK Anioły: Brzóstowicz 13, Sternik 12, Kalinowski 15, Mesa 9, Piotrowski 15, Stolc 9, Detmer (libero), Podborączyński (libero) - Dorosz 1, Skadorwa 0, Walawender 0, Grzona 0.

KPS: Sokołowski 8, Kosian 7, Rykała 17, Czyżowski 12, Sadkowski 7, Prokopczuk 1, Bąkiewicz (libero) - Majewski-Nowak 0, Wiśniewski 0, Tubiak 0, Potera (libero).

Inauguracyjny set był bardzo wyrównany. Przy stanie 16:17 gospodarze zdobyli trzy punkty z rzędu po udanych atakach Łukasza Kalinowskiego i Mateusza Piotrowskiego oraz asie Roberta Brzóstowicza. Po chwili kolejne dwa asy zaserwował Łukasz Sternik (22:18). Seta asem zakończył Bartłomiej Dorosz.

W drugiej odsłonie miejscowi zawodnicy mieli kłopoty z przebiciem się przez blok siedlczan. Przegrywali już 5:9. Jednak nie załamali się tylko sukcesywnie odrabiali straty, co się udało (14:14). Jednak po chwili znowu pojawiły się błędy i straty znowu wzrosły (14:19).

Zobaczcie także

Trzecią partię toruńscy siatkarze zaczęli z animuszem (6:3, 11:7). Dobrą dyspozycję praktycznie w każdym elemencie gry utrzymali do końca i wygrali pewnie.

Czwartego seta torunianie zaczęli od 0:3, ale szybko zaczęli odrabiać straty. Wyeliminowali błędy i odzyskali kontrolę nad meczem 15:12. Było dobre przyjęcie i Sternik mógł uruchamiać wszystkie kierunki ataku. Niestety, nie poradzili sobie z zagrywkami Dawida Sokołowskiego i z przewagi nic nie zostało (20:20). Doszło do zaciętej końcówki. Tym razem świetnymi zagrywkami popisał się Kalinowski (24:22). Mecz skończył efektownym blokiem Isbel Mesa.

Najlepszym graczem meczu (MVP) wybrano rozgrywającego Sternika, który nie tylko świetnie prowadził grę Aniołów, ale zdobył aż 12 punktów (po pięć atakiem i zagrywką oraz dwa blokiem)!

W następnej kolejce torunianie zagrają na wyjeździe z Olimpią Sulęcin. Mecz zaplanowano na 11 stycznia.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska