Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Derby w Warszawie i Puchar Polski dla Anwilu Włocławek!

Joachim Przybył
Joachim Przybył
20.10.2019 bydgoszcz astoria - anwil wloclawek sport koszykowka . fot: tomasz czachorowski/polska press
20.10.2019 bydgoszcz astoria - anwil wloclawek sport koszykowka . fot: tomasz czachorowski/polska press brak
Po trzynastu latach przerwy Anwil po raz czwarty w swojej historii zdobył Puchar Polski. W meczu finałowym w Warszawie po wielkich emocjach pokonał Polski Cukier Toruń.

Anwil Włocławek - Polski Cukier Toruń 103:96 (28:28, 26:19, 21:24, 28:25)
ANWIL: Jones 27, Ledo 20 (4), Dowe 12, 10 as., Sokołowski 10 (1), Freimanis 5 oraz Simon 19 (2), Sulima 5, Szewczyk 5 (1), Wadowski 0.
POLSKI CUKIER: Hornsby 21 (3), Kulig 16 (1), Wright 15 (3), 5 as., Cel 8 (1), Diduszko 0 oraz Perka 14 (2), Gruszecki 12 (3), Weaver 6 (1), Schenk 4, Aminu 0, Ratajczak 0.

Obie drużyny poturbowane stanęły do walki o Puchar Polski. w barwach Anwilu do kontuzjowanego Jakuba Karolaka (złamany nos) dołączył McKenzie Moore, który w ćwierćfinale z TBV Startem Lublin skręcił staw skokowy. - Wygląda to poważniej niż sądziliśmy - przyznał wczoraj Igor Milicić.

W Polskim Cukrze wrócił do składu Chris Wright, ale Amerykanin był mocno osłabiony po chorobie, która wyeliminowała go z półfinału. Pod koszem spodziewaliśmy sie szturmu Polskiego Cukru, ale to Anwil od początku szukał Shawna Jonesa. Po mocnych penetracjach Chrisa Dowe'a środkowy dostawał piłkę jak na tacy. Włocławianie do 4 minuty byli bezbłędni w ataku.

Kulig zaczął pracować pod koszem, a po jego trafieniu z dystansu Polski Cukier po raz pierwszy objął prowadzenie. To była ofensywna kwarta z wieloma ciekawymi akcjami i zmianami prowadzenia. Torunianie mieli aż 83 proc. z gry, co z pewnością nie podobało się Igorowi Miliciowi.

To włocławianie pierwsi poprawili obronę. W 2. kwarcie Polski Cukier zgubił gdzieś tempo swoich akcji, zbyt wiele było nerwowych rzutów i Anwil rozpoczął od serii 6:0. Było 37:30, ale obudził się Keith Hornsby (12 pkt w 1. połowie), zaskakiwał w ataku Aleksander Perka.

Toruński kosz zaczął bombardować z dystansu Ricky Ledo. Strzelec Anwilu gnębił Pieniki w ligowych derbach w Toruniu, a wczoraj do przerwy cztery razy trafił z dystansu. Anwil powiększył przewagę do 10 punktów. Włocławianie aż 17 punktów zdobyli po stratach rywali.

Drugą połowę mistrzowie rozpoczęli od pięciu punktów i przewaga urosła do 12. Torunianie wciąż tracili zbyt wiele piłek w ataku, żeby nawiązać walkę z lokalnym rywalem. Włocławianie z kolei wykorzystywali świetne akcje jeden na jeden, pod koszem nie do zatrzymania był Jones, który raz nawet trafił z dystansu. Po kolejnej stracie Twardych Pierników i akcji 2+1 Dowe'a było 72:59, ale nikt tak nie wraca do życia jak torunianie. Po trafieniach z dystansu Weavera, Perki i Gruszeckiego zrobiło się 74:71.

Ostatnia kwarta była godnym zwieńczeniem całego turnieju. Chory Wright wrócił do gry: najpierw "trójką" doprowadził do remisu, a kolejną akcją wyprowadził Polski Cukier na prowadzenie. Torunianie świetnie bronili, mieli inicjatywę, ale fatalnie zmarnowali kontrę 3 na 2, a potem ofensywny faul popełnił Kulig. Anwil takie błędy potrafi wykorzystać: po asystach Dowe'a trafiali Jones i Sokołowski za 3. Dla Polskiego Cukru to była kwarta zmarnowanych szans, bo w kolejnej akcji Gruszecki stracił piłkę w kontrze i jeszcze faulował Sokołowskiego. W ostatnich minutach to Anwil zagrał spokojnie i mądrzej, a przede wszystkim trafiał wolne.

Nagroda dla MVP turnieju także pojedzie do Włocławka. Dostał ją środkowy Anwilu Shawn Jones.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska