Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektor bydgoskiego PCK: - Dla uchodźców wciąż potrzebna jest żywność, brakuje też chemii

Grażyna Rakowicz
- Od pierwszego dnia agresji Rosji w Ukrainie mamy mnóstwo wolontariuszy - mówi Danuta Szukalska, szefowa bydgoskiego PCK.
- Od pierwszego dnia agresji Rosji w Ukrainie mamy mnóstwo wolontariuszy - mówi Danuta Szukalska, szefowa bydgoskiego PCK. Tomek Czachorowski
Rozmowa z Danutą Szukalską, dyrektor bydgoskiego oddziału PCK.

Co jest teraz w pracy PCK priorytetem?
Trudno dzisiaj na to pytanie, jednoznacznie odpowiedzieć. Po prostu pomoc, ale - jak się okazuje w praktyce, nie tylko ta materialna. Jest jeszcze coś, czego nie da się zmierzyć - to takie psychospołeczne wsparcie uchodźców z Ukrainy, którzy do nas trafiają. A dziennie, to nawet kilkadziesiąt rodzin. Są w bardzo złym stanie - przestraszeni, niepewni swojego jutra, czasami chorzy - dlatego trzeba im pomóc, ale i przytulić. Pogłaskać po głowie, i to dosłownie. Powiedzieć dobre słowo, bo to pozwala poczuć się im godnie, po prostu…. To jest często ważniejsze od tego, co od nas w paczce dostaną.

Bardzo ważne też, ale i zdumiewające jest to, że cały czas nie brakuje chętnych do wspierania uchodźców z Ukrainy?
Od pierwszego dnia agresji Rosji w Ukrainie mamy mnóstwo wolontariuszy. Głównie młodych, ale są wśród nich osoby w średnim wieku i starsze. Zostało też nimi naszych 11 pracowników. Wszyscy mają w sobie dużo empatii, chcą pomagać bezwarunkowo i zawsze - bez względu na to, czy to dzień czy noc, są chętni do pracy. Od samego początku, bez namysłu sortują - i to przez wiele godzin - dary, a potem je starannie układają i pakują. Już 18 ton trafiło do rodzin z Ukrainy. Wolontariusze bez wahania przyjeżdżają własnymi samochodami, aby przygotowane paczki jak najszybciej dostarczyć uchodźcom. Dzięki nim sześć naszych transportów trafiło bezpośrednio na Ukrainę, do Czerwonego Krzyża. Żaden z nich nie liczy się z czasem, ani z kosztami. Oceniam bydgoszczan na piątkę z plusem bo, zresztą jak zawsze przy tak dużych akcjach, bardzo się mobilizują. W tym przypadku, pomagają żyć uchodźcom na nowo. Wolontariuszami cały czas są także bydgoscy ratownicy medyczni, którzy wymiennie z innymi ratownikami z całego kraju pełnią dyżury na polsko - ukraińskiej granicy. I zabezpieczają całodobowo, medycznie - przyjmujący bez przerwy ukraińskich uchodźców ośrodek recepcyjny w Toruniu. Także dla nich, za tę pracę bardzo duży szacunek. Duża rzecz.

Dobre słowo czy czuły gest jest ważny. Ale, to wsparcie materialne dla uchodźców jest niezbędne. Czego najbardziej potrzebują?
Żywności długoterminowej, bo już się kończy w naszym magazynie. Najbardziej kaszy, makaronu, puszek mięsnych, oleju i … słodyczy, dla dzieci. No i kukurydzy - tak bardzo lubianej przez Ukraińców. Nie mamy kawy ani herbaty. I zaczyna brakować chemii gospodarczej. Każda rodzina z Ukrainy, która do nas przyjdzie oprócz żywności, otrzyma trochę kosmetyków, trochę chemii. Jeśli potrzeba - to koce, śpiwory, pościel czy zabawki dla dzieci. Zdarza się, że leki. Taki podstawowy pakiet na początek, zanim każdy z uchodźców trochę okrzepnie. Ale też cały czas ludzie do nas dzwonią, że mają puste mieszkanie, że kogoś zatrudnią - także w tym pośredniczymy. I nawet, jeśli w ten sposób wesprzemy ze cztery osoby w tygodniu, to i tak jesteśmy z tego dumni. Zbieramy też środki finansowe zarówno na konto bydgoskiego PCK, jak i do puszek, w co chętnie włączają się też bydgoskie szkoły. Zakupiliśmy trochę żywności, ale też chcemy za te pieniądze przygotować śniadanie wielkanocne, takie integracyjne - dla naszych potrzebujących, i dla uchodźców. Tu u siebie, na podwórzu. Na pewno będzie biały barszcz, bo podczas tych świąt spożywa się go u nas, i w Ukrainie. I będą świąteczne paczki…. Przewidujemy, że to nasze wsparcie uchodźców z Ukrainy będzie długofalowe - bo jeśli nawet ta wojna zakończy się niebawem, to i tak większość z nich nie będzie mogła od razu wrócić do siebie. Do swojego domu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska