Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eksperci ostrzegają - mobbing jest jak chory ząb. Sam go nie wyrwiesz

Karina Obara
Karina Obara
Mobbing jest jednym z najgroźniejszych zjawisk w miejscu pracy. Społeczeństwo obywatelskie to nie ludzie zastraszeni czy zmobbingowani. Polacy lubią być zarządzani familiarnie. Lubimy mieć dobrą atmosferę w pracy.
Mobbing jest jednym z najgroźniejszych zjawisk w miejscu pracy. Społeczeństwo obywatelskie to nie ludzie zastraszeni czy zmobbingowani. Polacy lubią być zarządzani familiarnie. Lubimy mieć dobrą atmosferę w pracy. Pixabay
Po artykule dotyczącym mobbingu w szkole nauczycielki, którą dyrektor zawiesił za lekcję na temat depresji, dostaję od Państwa dużo listów. Piszecie w nich, że nawet gdyby setki gazet poruszyło ten problem, mobbing i tak nie zniknie.

Zobacz wideo: Szczepienia w szkołach wciąż za mało popularne

Jeden z Czytelników opisał swoją sytuację. Przełożony metodycznie, przez kilka lat robił wszystko, by zohydzić mu pracę w urzędzie miasta. Ciągle zapraszał go „na dywanik”, czepiał się każdej drobnostki, używał argumentów ad personam, rzadko miał uwagi merytoryczne. Mężczyzna w końcu sam odszedł z pracy, ale dopiero psychoterapia sprawiła, że zdecydował się na to, nie widząc możliwości wygrania z dyrektorem wydziału... kultury. Nie poszedł do prawnika.

Bardzo poruszający list dostałam od innej Czytelniczki, która pisze: „Mój mobbing w urzędzie miasta miał miejsce 21 lat temu, a ciągle jeszcze pamiętam. Ale myślę, że poza mną już o tym nikt nie pamięta. Nawet mobberka. Ale ciekawa sprawa. Będąc ławnikiem w wydziale rodzinnym sądu okręgowego byłam świadkiem rozwodu syna mojej mobberki (doprowadziła do usunięcia mnie z urzędu - musiałam zwolnić się na własną prośbę). Jej syna w innym zakładzie pracy spotkało to samo, co mnie od niej. Stracił pracę, zdrowie wysiadło, próby samobójcze, na koniec żona wystąpiła o rozwód. Nie wiem, jak to się skończyło, ale przynajmniej mobberka przypomniała sobie tamtą sytuacje sprzed trzynastu lat, kiedy nasze spojrzenia spotkały się”.

Jakiś czas temu rozmawiałam o mobbingu z socjolożką dr Adrianą Bartnik. Powiedziała mi, że mobbing jest jednym z najgroźniejszych zjawisk w miejscu pracy. Społeczeństwo obywatelskie to nie ludzie zastraszeni czy zmobbingowani. Polacy lubią być zarządzani familiarnie. Lubimy mieć dobrą atmosferę w pracy. Mit, że pracy nie przenosi się do domu jest wykwitem obłędu na poziomie witkiewiczowskim. Praca z życiem osobistym zawsze się przenika. W sytuacji podejrzenia mobbingu, dr Bartnik zaleca więc współpracę ze środowiskiem eksperckim, bo nikt z nas nie zna się na wszystkim. Chorego zęba sami nie wyleczymy, potrzebujemy dentysty. A mobbing jest jak chory ząb.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska