bezpł. infolinia 0 800-170-755 E-mail: [email protected]
Andrzej L. z Włocławka: - Dowiedziałem się, że prezydent naszego miasta dzieli się obowiązkami aż z trzema zastępcami. Czy również dzieli się z nimi swoją pensją? Pytam jako podatnik, który uważa, że to marnotrawstwo naszych pieniędzy.
Mirosław Wysocki z Bydgoszczy: - Wicepremier Marek Pol zapowiedział, że władza podejmie zdecydowane kroki w związku z wypadkami polskich autokarów za granicą. Od lat wiadomo w jakim stanie technicznym są autokary, jak wykorzystywani są kierowcy. Właściciele firm "żyłują" ich do granic możliwości. Czy musiało zginąć kilkadziesiąt osób, by władza się zreflektowała?
Bogdan z Bydgoszczy: - Przeczytałem w "Pomorskiej", że okradziony pasażer PKP musi wykupić drugi raz bilet. To horror. Okradziono mnie w pociągu na skutek nieudolności służb, które powinny mnie chronić, a kolej traktuje mnie jak oszusta chcącego wyłudzić bilet.
Jan z Tucholi: - Dlaczego "Pomorska" zamieściła tak drastyczne zdjęcie do informacji "Czarna seria"? To nieludzkie.
Michał z Włocławka: - Rozwój gospodarczy niekoniecznie wiąże się z silną walutą. Są tego przykłady za wschodnią granicą.
Ewa z Włocławka: - Premier nie musi rozwodzić się z żoną z powodu sukienki, ale też państwo Millerowie nie muszą kompromitować naszego kraju. Ktoś ze służb dyplomatycznych powinien doradzać pani Aleksandrze, skoro sama ma tak fatalny gust.
Zenon z Chojnic: - Co z tego, że w czasie upałów nie mogą jeździć ciężarówki, skoro tego nikt nie przestrzega. A wyciśnięte w asfalcie koleiny stanowią poważne zagrożenie drogowe.
Leon z Chojnic: - Czekam niecierpliwie na obiecywane porządki w wymiarze sprawiedliwości, na mocną, męską rękę nowego ministra. Na razie trudno mi uwierzyć, że będzie lepiej.
Ewa z Torunia: - Kiedy przeczytam w "Pomorskiej", o odebraniu mienia osobom, które bogactwo zawdzięczają działalności przestępczej? I o ukaraniu polityków, którzy mają lepkie ręce?
Ludwik z Włocławka: - Tyle wydarzyło się tragedii na drogach, a kierowcy tirów dalej szarżują, ścigają się, wymuszają pierwszeństwo, zbyt mocno cisną nogą na gaz. W starciu z nimi nikt nie ma szans. Co na to policja?
Opinie prezentowane przez Czytelników nie zawsze są zgodne ze stanowiskiem redakcji.
