„Generał” to serce tej drużyny. Przedłużenie strategii trenerskiej Tomasza Herkta na boisku, wielki motywator, walczak, czasami chimeryczny, ale wciąż skuteczny, świetnie asystujący, do tego gracz, który skupia na sobie uwagę nieraz 2-3 rywalek.
McBride (163 cm) ma co prawda już 36 lat, za sobą grę w klubach tureckich i chorwackich, ale właśnie doświadczenie, szczególnie w polskiej lidze (w Artego 2012/13, 14/16 i 17/19 oraz w Enerdze Toruń 16/17), ma pomóc bydgoskiej ekipie w skutecznej walce o złoty medal.
McBride jest Amerykanką, ale od 2014 r. ma polskie obywatelstwo, za sobą nawet występy w biało-czerwonej reprezentacji, m.in. w ME w 2015 r. W BLK ma brąz (2013), dwa srebra (2016 i 18) oraz krajowy Puchar i tytuł MVP (2018). W ostatnim sezonie notowała w lidze 31 minut gry, 10 pkt., 4,4 zb., aż 7,5 as., 1,5 prz. i 2,7 str.
Przypomnijmy, że kontrakty z Artego przedłużyły także Elżbieta Międzik, Agnieszka Szott-Hejmej, Karolina Poboży, Paulina Kuczyńska i Katarzyna Kocaj, a zespół kolejny sezon poprowadzi Tomasz Herkt. Do Wisły Kraków odeszła Justyna Żurowska-Cegielska, do AZS Lublin - Julia Adamowicz, a do beniaminka Politechniki Gdańsk - Sylwia Bujniak.
- W naszym zespole nie zagrają też Jennifer O’Neil, która trafiła do Turcji oraz Denesha Stallworth, po którą sięgnął klub z Rosji. Rozmawiamy z Draganą Stanković, ale mamy godnych rywali, bo po jej dobrym sezonie do gry włączyły się poważne kluby właśnie z Turcji i Rosji – mówi Jarosław Kotewicz, dyrektor bydgoskiego klubu. - Oczywiście, prowadzimy szereg innych rozmów kontraktowych z zawodniczkami polskimi i zagranicznymi. Ich efekty będziemy podawać do wiadomości publicznej na bieżąco. Być może jeszcze w tym tygodniu ogłosimy kolejne nazwisko – dodaje.
Oprócz gry w BLK, Artego w nowym sezonie po raz drugi z rzędu wystąpi w Euro Cup. W grupie zagra z rosyjskim Spartakiem Moskwa, szwedzkim Sodertalje BBK oraz AZS Gorzów.