Malec był zawinięty w ręcznik. Nie płakał.
- Tylko sobie ziewnął - dodaje siostra Jacenta Pokrzykowska. - Z zawiniątka wystawała śliczna nóżka. A jego twarzyczka była taka dojrzała, mądra.
To było wczoraj po 4 rano. Mimo tak wczesnej pory zakonnice od razu zawiadomiły pogotowie. Lekarze zbadali chłopca i zawieźli do szpitala. Zanim tam trafił, siostry nadały mu imię. - Na cześć papieża-Polaka, wybrałyśmy imię Paweł - mówi siostra Jacenta.
Chłopczyk przebywa na oddziale Neonatologii z pododdziałem Intensywnej Terapii Noworodka w grudziądzkiej lecznicy.
- Jego stan jest dobry, dziecko waży 3.260 gramów i ma 54 centymetry długości - informuje Lech Cesarz, ordynator oddziału. - Chłopiec jest zdrowy. Jeśli nic niepokojącego się nie wydarzy, zostanie w najbliższym czasie wypisany z oddziału i trafi do pogotowia opiekuńczego.
Pawełek miał dużo szczęścia, bo zaniesiono go do kołyski znajdującej się w "Oknie życia" im. błogosławionej Marii Merkert w Grudziądzu, które zostało otwarte pół roku temu, przy placówce opiekuńczo-wychowawczej, przy ul. Mikołaja z Ryńska 9/15. To specjalne miejsce, w którym każda matka może anonimowo zostawić urodzone dziecko nie narażając go lub siebie na niebezpieczeństwo.
Julka potrzebowała cudu
Takiej szansy została pozbawiona Julka, którą w ubiegłym roku, także w grudniu, matka porzuciła w reklamówce nad Wisłą. Dziewczynkę w krzakach nad rzeką odnalazł mężczyzna z którym żyła wyrodna matka. Wyziębionego noworodka przewieziono do szpitala. Po zabiegach ratujących jej życie i zdrowie, latem Julka została adoptowana.
Także Pawełek, po wypisaniu ze szpitala zostanie skierowany do Centrum Pomocy Dziecku i Poradnictwa Rodzinnego. Zostanie mu nadane imię i nazwisko, co pozwoli na uruchomienie procedury adopcyjnej.
- Życzymy Pawełkowi, aby jak najszybciej znalazła się rodzina która go pokocha i ofiaruje mu dom - kończy z drżącym głosem siostra Weronika.
Matki, które nie chcą, lub z różnych powodów nie mogą wychować swoich dzieci, mają możliwość pozostawienia ich nie tylko w "Oknie życia", ale także w szpitalu. O ile Paweł jest pierwszym dzieckiem, które trafiło do kołyski sióstr elżbietanek, to w szpitalu swoje noworodki zostawiło w tym roku już siedem kobiet. Nie ponoszą z tego tytułu konsekwencji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- To on stworzył Dagmarę Kaźmierską. Dziś nie chce się do niej przyznać
- Znamy prawdę o stanie zdrowia Santor. Piosenkarka pokazała się publicznie po operacji
- Ludzie zachwycają się bratową teścia Kondrata. Piszą jej, że ma niezwykłą urodę
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce