Nasz artykuł na temat informacji podanych w portalu www.hiperwyzysk.pl, w którym można anonimowo poskarżyć się na swoich pracodawców, wywołał burzę. Administratorzy postanowili więc wprowadzić do niego kilka poprawek.
Czytaj też: Czy szef UEFA Michele Platini pomoże pracownikom Biedronki?
Na hiperwyzysk.pl mogą pisać nieprawdę
- Niektórzy niezadowoleni pracownicy wykorzystają serwis, by na nas anonimowo donosić i nas oczerniać i mogą też pisać nieprawdę - alarmuje kilku właścicieli firm oburzonych również tym, że najciekawsze wpisy mają być premiowane nagrodami pieniężnymi.
Przypomnijmy, portal Hiperwyzysk.pl uruchomiła sekcja krajowa handlu NSZZ Solidarność. Jest finansowany z programu unijnego "Kapitał Ludzki". Wpis to udział w konkursie "Zgłoś problem i odbierz nagrodę". Trzeba kliknąć w ikonkę "Zgłoś problem". Organizatorzy zachęcają, by zaproponować jego rozwiązanie. Co tydzień komisja wybierze czterech autorów najciekawszych pomysłów i nagrodzi bonami o wartości 100 zł, nagroda główna to 500 zł. Portal działa zaledwie od tygodnia, a jest już w nim sporo wpisów. Autorzy kliknięciem są kierowani do miejscowości, w której pracują. Pojawiają się tutaj nazwy konkretnych firm, ale autorzy nie podają swoich personaliów.
- Podawanie do publicznej wiadomości nazw firm może budzić wątpliwości - uważa Norbert Kilen**z firmy Think Kong, która razem z Solidarnością współtworzyła portal . - Oczywiście zdarzają się krytyczne wpisy dotyczące różnych firm, które mogą im się nie podobać. Może niektóre treści są nieuzasadnione.
Jednak Solidarność ma dla tych firm dobrą wiadomość - szefowie sklepów będą mogli odpowiedzieć na każdy wpis. Przygotowywany jest zestaw loginów do panelu, który umożliwi odpowiedzi na zarzuty.
- W przyszłym tygodniu udostępnimy loginy. Swoją drogą bardzo ciekawe, jak firmy zareagują i czy podejmą dyskusję w serwisie - dodaje Kilen.
Portal? Nie ma dymu bez ognia
- Nie byłoby tego portalu bez przyczyny, bo nie ma dymu bez ognia, a w handlu naprawdę dzieje się źle - komentuje Jan Dopierała, sekretarz Solidarności. - Dzięki serwisowi chcemy się przekonać, jaka jest skala problemów. Zarzuca nam się, że nie bierzemy pod skrzydła innych branż. Akurat reprezentujemy tę, ale przecież nic nie stoi na przeszkodzie, by powstały portale dotyczące kłopotów pracowników zatrudnionych w innych sektorach gospodarki.
Czytaj też: Markety są coraz biedniejsze i oszczędzają na pracownikach. Zamieniają umowy o pracę na umowy zlecenia
WYPOWIEDZCIE SIĘ NA NASZYM FORUM: Co sądzicie o tym portalu?
