Polonia Środa Wielkopolska - Zawisza Bydgoszcz 2:0 (2:0)
Bramki: Kevin Durueka (40, 43).
Zawisza: Michał Oczkowski - Nowak, Gaczkowski, Paliwoda, Mateusz Oczkowski (46. Sacharuk) - Sochań (46. Graczyk), Dahms - Serwach (46. Koziara), Sobieralski, Wędzelewski (46. Szczytniewski) - Falciano (53. Okuniewicz).
Zawiszanie od 18 marca są niepokonani. W tym czasie niebiesko-czarni odnieśli pięć zwycięstw i jeden mecz zremisowali. Dzięki tym wynikom zbliżyli się do czołówki.
Trener Piotr Kołc dał odpocząć kilku podstawowym zawodnikom i szansę gry dostali zmiennicy. Przez pierwsze pół godziny z boiska wiało nuda. Potem bydgoszczanie mieli dwie okazje, ale strzały Gabriela Falciano i Igora Sobieralskiego odbił bramkarz Polonii. Końcówka pierwszej polowy była fatalna w wykonaniu zawodników Zawiszy. W niespełna 180 sekund stracili dwa gole. Pierwszy po stracie piłki przy konstruowaniu akcji, a drugi w wyniku błędu w obronie.
W przerwie szkoleniowiec Zawiszy dokonał aż czterech zmian, a po kilku minutach piątej, ostatniej. Niestety, poprawy w grze nie było. Bydgoszczanie byli częściej przy piłce, ale niewiele z tego wynikało. Najlepszą okazję miał Maciej Koziara, po strzale, którego piłka trafiła w poprzeczkę. Tym samym udana passa została przerwana.
ZOBACZCIE TAKŻE
- Zawisza Bydgoszcz kontynuuje dobrą passę. Kibice znowu świętują [zdjęcia]
- Zawisza Bydgoszcz odwrócił losy meczu. Kibice byli bardzo zadowoleni [zdjęcia]
- Zawisza Bydgoszcz w końcu zwyciężył. Kibice byli nareszcie zadowoleni [zdjęcia]
- Derby Unia Drobex Solec Kuj. - Zawisza Bydgoszcz. Ogrom emocji, dużo goli [zdjęcia]
W następnej kolejce zawiszanie podejmą Olimpię Grudziądz, ale już w środę czeka ich mecz półfinałowy Regionalnego Pucharu Polski z FAF Elaną Toruń.
