pomorska.pl/komentarz
Więcej komentarzy na stronie www.pomorska.pl/komentarz
Okazało się zatem, że Mariusz Kamiński wcale nie przestał pracować z biurze, któremu szefował. Został odwołany z funkcji szefa CBA 13 października ubiegłego roku i jednocześnie zawieszony w czynnościach służbowych na trzy miesiące.
Kamiński może wrócić do czynnej służby w CBA. Paweł Wojtunik, szef biura cofnął właśnie jego zawieszenie.
Najbardziej zaintrygowały mnie warunki powrotu Kamińskiego do służby. Po pierwsze - nie będzie musiał codziennie stawiać się w pracy. Po drugie - w każdej chwili szef CBA będzie mógł go wezwać do zadania. Po trzecie - co miesiąc dostanie pensję, jak każdy szeregowy funkcjonariusz. Parę tysięcy PLN-ów.
Okazało się, że wbrew temu, co Kamiński sam na prawo i lewo opowiadał, nie stracił pracy. To dobrze, bo ma doświadczenie.
Teraz powinien pokazać, że był i jest apolityczny.