https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Lekarz naruszył prawa niewidomej pacjentki. Nie chciał jej przyjąć z psem

Bartosz Dybała
Jolanta Kramarz nie została wpuszczona z psem przewodnikiem
Jolanta Kramarz nie została wpuszczona z psem przewodnikiem Artur Drozdzak / Polska Press
Zapadł nieprawomocny wyrok w sprawie pacjentki, która chciała przyjść do gabinetu z psem przewodnikiem. Lekarz odmówił przyjęcia.

Jolanta Kramarz z Warszawy dostanie tysiąc złotych zadośćuczynienia z tytułu naruszenia praw pacjenta. Niewidoma nie została przyjęta do jednego z krakowskich gabinetów okulistycznych, gdy chciała się pojawić z psem przewodnikiem. Wyrok w tej sprawie zapadł ostatnio przed Sądem Rejonowym dla Krakowa-Podgórza, który uwzględnił pozew Rzecznika Praw Obywatelskich.

„Sprawa niewidomej pacjentki ma charakter precedensowy w zakresie ochrony przed dyskryminacją osób z niepełnosprawnościami w obszarze ochrony zdrowia” - poinformował na swojej stronie internetowej rzecznik praw obywatelskich.

Przypomnijmy, że pani Jolanta poinformowała gabinet drogą elektroniczną, że jest osobą niewidomą i na wizytę przyjdzie z psem przewodnikiem. W odpowiedzi pozwany lekarz, Roman S., odwołał wizytę, stwierdzając, że została „anulowana”. Pacjentce nie zaproponowano innych terminów, ani nie zaoferowano żadnego rodzaju wsparcia podczas wizyty, alternatywnego wobec psa asystenta.

Sukces nie jest stuprocentowy. Okazuje się bowiem, że ośrodek, który prowadzi Roman S., nie będzie musiał zapłacić 25 tysięcy złotych. Pieniądze miały zostać przekazane na cel społeczny. - Pieniądze nie są dla mnie istotne. Ważniejsze jest dla mnie wygranie sprawy. Chciałabym, aby sytuacja osób z przewodnikami była lepsza, byśmy nie byli lekceważeni - mówiła na łamach „Krakowskiej” pani Jolanta.

W wyroku sąd potwierdził, że obowiązek świadczenia usług, w tym zdrowotnych, na rzecz osób poruszających się przy pomocy psa przewodnika wynika wprost z powszechnie obowiązujących przepisów prawa. Przypomnijmy, że pacjentka potrzebowała protezy oka po operacji.

WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 15. Co to jest andrus?

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto

Komentarze 14

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

q
qwerr
na których "umocowanie" nie jest tak istotne - inżynieryjne.
q
qwerr
Tak, jeszcze wynająć osobę asystującą do pilnowania psa, żebyś nie zajumał, bo "w typie rasy". Taki z ciebie krakus jak z koziej rzyci waltornia. Jakby wsi podkrakowskich nie przyłączono i zurbanizowano, to nadal byś psa na metrowym łańcuchu trzymał i nigdy na spacer nie zabierał.
g
grzegorz
nie byłem tam,ale 1000zł to śmieszna kara,widac tu jak chore jest sądownictwo......tutaj powinno być co najmniej 5000zł,i pokazanie tej osoby publicznie i bardzo poważne upomnienie,nastepny raz to już dyscyplinarne zwolnienie
g
galicjanin
u mnie na galicji nieraz się robi smalec ze psa i mieszczuchy mają bół doopy xD ale oficjalnei nie wolno
t
torun
Proszę czytać ze zrozumieniem "Pacjentce nie zaproponowano innych terminów, ani nie zaoferowano żadnego rodzaju wsparcia podczas wizyty, alternatywnego wobec psa asystenta"
K
Krakus
Szanowni Państwo. Wypowiadacie się na temat o którym nie macie pojęcia. Pani mogła pozostawić psa przed ośrodkiem i wejść z pomocą pielęgniarki ale nie, upierała się że musi wejść z psem. Pytam Was zatem, czy pozwolilibyście, będąc pacjentami oczekującymi na wstawienie protezy oka na to aby przed Wami w gabinecie był pies lub jakieś inne zwierzę, żeby walała się i unosiła w powietrzu sierść i inne drobnoustroje roznoszone przez zwierzęta? Chyba nie. Nie chcielibyście aby do oczodołu dostało się coś co spowodowałoby infekcję, a w efekcie ciężkie powikłania i to w najbliższych okolicach mózgu. Dlaczego do szpitali, na sale chorych, nie mówiąc o salach operacyjnych, nie są wpuszczane zwierzęta? Bardzo dobrze Pan doktor postąpił. Lepiej nie przyjąć jednego pacjenta i zapewnić bezpieczeństwo zdrowia innym aniżeli wpuścić psa i odpowiadać za utratę zdrowia innych. Korzystam z usług tego lekarza i nie chciałbym być przyjmowany w "gabinecie weterynaryjnym". Brawo Panie Doktorze. Na Pana miejscu postąpiłbym tak samo.
a
ann
Powinni upublicznić lekarza oraz ten zacofany ośrodek, powinna dostać więcej zadośćuczynienia
l
lol
a kiedy ciebie przerobi się na smalec, podejrzewam że z takiego potwora, nie był by dobry smalec
M
Miś
...szczególnie okulistow jest wielu... bzdura. Okulistow jest niewielu bo niewielu przyjmowano przez lata na specjalizację. Sam się będziesz leczył matołku jak tak będziesz wyrzucał ... Dr Google Cię wyleczy. Typowy pisior z Ciebie wylazł.
M
Mis
Tak tak. Ale te miernoty skończyły studia na państwowej uczelni, odbyły staże i aplikacje ...a Ty Staszku masz jakieś osiągnìęcia czy jesteś standardowym frustratem zakochanym w PiS
h
hycel
pieski i kotki przerabiam na pyszny smalec !! palce lizać !! niebo w gębie !!
S
Staszek
W tym środowisku ( i w prawniczym) jest duży procent miernot bez powołania. Są dla kasy bo tata z mamą tak ich umieścili.
W
Wylać
Nieczulego bufona
g
gość
Wylać hama z roboty takich jak on jest jak mrówek.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska