W nadleśnictwie Dobrzejewice odbyła się konferencja z udziałem szefostwa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu, starosty powiatowego w Lipnie, straży pożarnej.
27 pożarów strawiło 3,81 ha lasów. W całym regionie kujawsko-pomorskim od początku sezonu wybuchło 89 pożarów na łącznej powierzchni 8,18 ha. Straty pożarowe w całej toruńskiej dyrekcji wyniosły blisko 200 tys.zł, a tylko w nadleśnictwie Dobrzejewice 83 tys. Zł.
- Pamiętajmy jednak, że znacznie większe od strat materialnych są straty przyrodnicze – płonie nie tylko drzewostan, ale również rośliny, często zwierzęta. Oddziaływanie termiczne pożaru zabija również drobne organizmy odpowiedzialne za przemianę materii w przyrodzie - wyjaśnia Honorata Galczewska, rzecznik prasowa Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.
Do gaszenia pożarów w nadleśnictwie Dobrzejewice używano samolotu Dromader, który wykonał łącznie 12 zrzutów (każdy to ponad 2 tys. litrów wody) oraz śmigłowca, który wykonał 64 zrzuty.
Jak zauważa Honorata Galczewska, lasy w Polsce są otwarte dla społeczeństwa, co nie jest powszechne w innych krajach. W związku z tym korzystamy z uroków lasu niemal bez zastanowienia. Dopiero czas epidemii zwrócił naszą uwagę na lasy jako dobro społeczne, kiedy przez krótki czas nie wolno nam było pójść do lasu. Teraz w lasach Dobrzejewic pojawiło się inne zagrożenie - podejrzewamy podpalenia, a co za tym idzie bardzo prosimy o ostrożność i wzmożoną czujność. Być może podczas spaceru zauważycie coś niepokojącego, prosimy dajcie nam znać, to bardzo ważne. Ponadto, dla kogoś, kto pomoże w ujęciu sprawcy podpaleń, nadleśniczy z Dobrzejewic wyznaczył nagrodę w wysokości 5 tys zł. Nagrodę w takiej samej kwocie wyznaczył również starosta lipnowski.
