Mieszkańcy Wiśniewki, Dziechowa i Lutówka bardzo chcą mieć gazową sieć

Pomorska Spółka Gazownicza odpowiedziała na ich potrzeby i zorganizowano spotkanie z mieszkańcami tych wsi. Ponadto urząd gminy zorganizował przy okazji spotkania Wałdowa, Włościborza i Sikorza.

Znaczenie najpopularniejszych imion. Zobacz koniecznie!

- Mam nadzieję, że nasz wniosek zostanie uwzględniony, chcemy mieć wygodę i czystsze powietrze - mówi Marzena Pawełek, sołtyska Wiśniewki. Gazownicy nie ukrywali, że założenie sieci musi się im zwrócić w ciągu 20 lat. W związku z tym informowali, że samo podłączenie kuchenek gazowych może nie wystarczyć. Szanse na gaz zdecydowanie wzrosną, kiedy mieszkańcy zamontują gazowe ogrzewanie. Nie jest to tania inwestycja, trzeba średnio na założenie domowej sieci i pieca wyłożyć około 10 tys. zł. Koszt przyłącza to 2 tys 500 zł.

- Jeśli sieć powstanie, wtedy będzie można starać się o dopłaty do wymiany pieca i obniżyć koszty - powiedział burmistrz Stupałkowski.

Gmina też chce wzmocnić wniosek i deklaruje, że założy gazowe ogrzewanie w obiektach takich jak szkoły i świetlice. Również nadleśnictwo w Lutówko wyraziło chęć do przyłączenia się do sieci.