Przypomnijmy, Ministerstwo Finansów wydało rozporządzenia: bary mleczne mogą dodawać do potraw jedynie sól. Jeśli zastosują więc inne przyprawy, np. pieprz, majeranek, oregano itp., stracą dotację z budżetu państwa. Bo inspekcje Urzędu Kontroli Skarbowej wszystko wykryją. Potem, jak trzeba będzie, urzędnicy wlepią kary. Surowe. Za próby wyłudzenia dotacji.
Czytaj: W barach mlecznych mogą używać tylko soli. Inaczej stracą dotację
- Ot chciałoby się powrotu PRL-u kiedy to takie bzdurne przepisy dotyczące Barów Mlecznych nie obowiązywały - pisze "Ringo"
Aż się chce zadać pytanie: co za idiota wymyślił to rozporządzenie ? - dodaje "Konsument". - Przecież potrawy przygotowywane są dla ludzi, a nie zwierząt.
Bareja ze śmiechu chyba w grobie się przewraca. Przelewanie zupy z talerza do słoika dla chorej żony, to kolejny idiotyzm !!
Internauci przedstawiają własne pomysły:
- Ten "przepis na sól" wprowadzić również do restauracji sejmowej i w ciągu tygodnia się okaże, że połowa pOSŁÓW stwierdzi niezgodność ustawy z Konstytucją RP.
Ironizują: - No ale chyba w ministerstwie lepiej wiedzą co ludowi musi smakować i za ile, a wiele nie wiemy - prawda ?
Ogromne emocje temat wywołuje też na naszym Facebooku:
Post użytkownika Gazeta Pomorska.
Pani Jola zadaje pytanie: - Nie rozumiem dlaczego soli można używać, a innych przypraw nie ? No,chyba to nie w trosce o zdrowie Polaków. Z tego,co mi wiadomo nadmiar soli podwyższa ciśnienie i szkodzi na nerki. Hmm...może jestem w błędzie.
- Na bary mleczne "zabrakło" pieprzu bo cały zapas wyczerpany w MF - wścieka się pani Kasia.
Zapraszamy do dalszej dyskusji
Czytaj e-wydanie »