Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mirosław Kowalik: Musimy jeszcze poprawić kilka elementów

(jp)
Karol Ząbik jest blisko miejsca w składzie Unibaksu na mecz ligowy w Gorzowie,
Karol Ząbik jest blisko miejsca w składzie Unibaksu na mecz ligowy w Gorzowie, Mariusz Murawski
Wynik dwóch meczów sparingowych z Polonią Bydgoszcz nie ma żadnego znaczenia. Styl jazdy niektórych zawodników niestety już tak. - Dobrze, że pewne problemy pojawiły się teraz - mówi Mirosław Kowalik.

Forma liderów Unibaksu za trzy tygodnie powinna być odpowiednia. Niepokojący jest jednak dorobek drugiej linii. Karol Ząbik w pierwszym meczu dobrze startował, ale był wolniejszy od rywali i popełniał wiele błędów na wirażach. Szybko jednak wyciągnął wnioski i w Bydgoszczy spisał się dużo lepiej.

- Nie oczekujmy od niego cudów, znamy jego perypetie w ostatnich latach. Z tej perspektywy Karol krok po kroku posuwa się we właściwym kierunku. Widzę, ile czasu i pracy w to wkłada, radzi sobie naprawdę świetnie - przekonuje menedżer "Aniołów" Mirosław Kowalik.

Największy niepokój w klubie wzbudziła jednak dyspozycja braci Emila i Kamila Pulczyńskich. Juniorzy Unibaksu mieli na koncie więcej treningów od rówieśników z Bydgoszczy, a jednak na torze zaprezentowali się od nich wyraźnie słabiej w obu meczach.

- Bez ich punktów trudno nam będzie zrealizować sportowe cele - przyznaje Kowalik. - Cieszę się jednak, że pewne rzeczy wyszły już teraz. Od poniedziałku wzięliśmy się ostro do pracy, choć o szczegółach nie chciałbym mówić. W tej chwili nie wygląda to ciekawie, ale mamy trzy tygodnie do pierwszego meczu w Gorzowie, zdążymy jeszcze wiele rzeczy poprawić - zapewnia menedżer Unibaksu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska