Forma liderów Unibaksu za trzy tygodnie powinna być odpowiednia. Niepokojący jest jednak dorobek drugiej linii. Karol Ząbik w pierwszym meczu dobrze startował, ale był wolniejszy od rywali i popełniał wiele błędów na wirażach. Szybko jednak wyciągnął wnioski i w Bydgoszczy spisał się dużo lepiej.
- Nie oczekujmy od niego cudów, znamy jego perypetie w ostatnich latach. Z tej perspektywy Karol krok po kroku posuwa się we właściwym kierunku. Widzę, ile czasu i pracy w to wkłada, radzi sobie naprawdę świetnie - przekonuje menedżer "Aniołów" Mirosław Kowalik.
Największy niepokój w klubie wzbudziła jednak dyspozycja braci Emila i Kamila Pulczyńskich. Juniorzy Unibaksu mieli na koncie więcej treningów od rówieśników z Bydgoszczy, a jednak na torze zaprezentowali się od nich wyraźnie słabiej w obu meczach.
- Bez ich punktów trudno nam będzie zrealizować sportowe cele - przyznaje Kowalik. - Cieszę się jednak, że pewne rzeczy wyszły już teraz. Od poniedziałku wzięliśmy się ostro do pracy, choć o szczegółach nie chciałbym mówić. W tej chwili nie wygląda to ciekawie, ale mamy trzy tygodnie do pierwszego meczu w Gorzowie, zdążymy jeszcze wiele rzeczy poprawić - zapewnia menedżer Unibaksu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Andrzej z "Sanatorium miłości" mieszka w DPS. Nie zgadniecie, kto chce mu pomóc
- Marcin Miller chudnie w zastraszającym tempie. Lider Boysów to teraz niezłe ciacho!
- Rutkowski grozi, że nagra piosenkę z Wiśniewskim! Będzie nowe Ich Troje?!
- Hanna Gucwińska nie doczekała się dzieci. Jej wyznanie wyciska łzy z oczu