Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

My, tu w Polsce, żyjemy razem, ale jakby w innych światach [rozmowa]

Karina Obara
Karina Obara
Dr hab. Michał Wróblewski: - W narracji prawicowej ważnym elementem jest krytyka tzw. poprawności politycznej. Ma ona jakoby krępować swobodę wypowiedzi i myśli.
Dr hab. Michał Wróblewski: - W narracji prawicowej ważnym elementem jest krytyka tzw. poprawności politycznej. Ma ona jakoby krępować swobodę wypowiedzi i myśli. Andrzej Romański
Rozmowa z dr. hab. Michałem Wróblewskim, socjologiem i filozofem z UMK, o poprawności politycznej i niepoprawności ludycznej w kampanii prezydenckiej.

- Premier Irlandii Leo Vardakar żyje ze swoim partnerem, lekarzem Matthew Barrettem. Rządem Luksemburga kieruje Xavier Bettel. Jego mąż, belgijski architekt Gauthier Destenay, pełni obowiązki pierwszego dżentelmena Luksemburga. Prezydentka Serbii Ana Brnabić żyje w związku z kobietą. Dlaczego w Polsce Robert Biedroń, kandydat na prezydenta, wzbudza ciągle sensację?
Mam wrażenie, że Robert Biedroń nie wzbudza już takiej sensacji, a przynajmniej nie takiej, jak jeszcze kilka lat temu. Biedroń jest obecny w mediach od wielu lat i w tym czasie nigdy nie krył swojej orientacji seksualnej. Trochę to już nam spowszedniało. Wydaje mi się również, że kandydat Lewicy nie jest postrzegany jako poważny kandydat na najwyższy urząd w państwie, a zatem nie jest przedmiotem tak dużej uwagi ze strony innych oponentów politycznych. Jestem jednak przekonany, że jeżeli w trakcie kampanii Biedroń zacznie zwyżkować w sondażach, to jego orientacja stanie się w retoryce jego przeciwników ważnym wątkiem.

To Cię może też zainteresować

- Po tym, jak Beata Kempa publicznie wyśmiała partnera Biedronia nazywając go przyszłą „pierwszą damą”, prawica nie poczuła nawet cienia zażenowania. Można odnieść wrażenie, że prawicowe media społecznościowe są dumne ze swojej posłanki.
Musimy pamiętać, że takie wypowiedzi są skierowane głównie do własnego elektoratu. Biorąc pod uwagę niektóre kwestie – na przykład światopoglądowe – Polacy żyją w trochę innych światach. W świecie zwolenników posłanki Kempy takie żarty są nie tylko na miejscu, ale mogą być nawet śmieszne, a nawet sprawiać, że jej wyborcy zapałają do niej większą sympatią. Podobnie jest z obraźliwym gestem posłanki Lichockiej. Dla wielu ludzi może być fajne, że pokazała „złym elitom” i „zdrajcom Polski” środkowy palec.

- W Anglii konserwatywny Boris Johnson nie pozwoliłby sobie na takie niewybredne żarty. Zostałby zjedzony przez media. Tam nawet biskupi przepraszają, gdy powiedzą coś obraźliwego wobec mniejszości seksualnych. A u nas? Czego tak naprawdę broni prawica?
W narracji prawicowej ważnym elementem jest krytyka tzw. poprawności politycznej. Ma ona jakoby krępować swobodę wypowiedzi i myśli. Obrona różnych postaw czy sformułowań, które powinny być uznawane za obraźliwe jest w tej optyce uznawana za obronę wolności słowa, jakkolwiek absurdalnie może to brzmieć. Poprawność polityczna jest tutaj również kojarzona ze standardami europejskimi, zachodnimi, a próby jej stosowania w Polsce przez prawicę interpretowane są jako narzucanie nam obcych kanonów kulturowych. To jest tak, jakby powiedzieć „my tutaj w Polsce myślimy, mówimy i żartujemy po swojemu, i nikt nie będzie nam mówił, jak mamy to robić”.

- W Stanach Zjednoczonych szanse na zostanie nominatem Partii Demokratycznej w tegorocznych wyborach prezydenckich ma Pete Buttiggieg. Jeśli wygra, wprowadzi się do Białego Domu razem ze swoim mężem, Chastenem Glezmanem. Wyobraża pan sobie Polskę z prezydentem Biedroniem?
Tak, wyobrażam sobie, na dobre i na złe. Biedroń jest osobą niezwykle kontaktową i dobrze czującą się podczas wystąpień publicznych. Jest również kimś, kto bardzo dba o PR. Byłby to zatem prezydent często goszczący w mediach z pozytywnym, progresywnym przekazem. Z drugiej jednak strony podejrzewam, że mielibyśmy do czynienia z ostrą wojną kulturową, gdyż dla środowisk związanych z Kościołem taka prezydentura mogłaby być bardzo problematyczna.

- Który z kandydatów ma u nas największe szanse, by zostać prezydentem?
Największe szanse w wyborach ma Andrzej Duda. Po pierwsze jest już urzędującym prezydentem, co jest obciążeniem (bo trudniej prowadzi się kampanię o reelekcję), ale również atutem, ponieważ dodaje to mu powagi, jaka wiąże się z piastowaniem tego urzędu. Po drugie, Duda może korzystać z ważnych dla wyścigu wyborczego narzędzi. Myślę tutaj głównie o potężnej machinie partyjnej, która będzie go wspierała na każdym polu w kampanii. Dużą role odegra również propaganda medialna – nie bez przyczyny Sejm przegłosował przeznaczenie dodatkowych środków na rzecz TVP. Po trzecie wreszcie, Andrzej Duda jest osobą, która dobrze czuje się w sytuacjach, nazwijmy to „ludowych”, to znaczy na wiecach czy spotkaniach z wyborcami. Wbrew pozorom nie każdy z kandydatów i kandydatek posiada taką cechę, a jest to ważna umiejętność w każdej kampanii wyborczej. Największym problemem dla Dudy będzie rozpiętość elektoratu PiS. Z jednej strony jest to elektorat identyfikujący się mocno z partią Jarosława Kaczyńskiego, z drugiej natomiast część centrowa, której nie podobają się radykalniejsze posunięcia. Lawirowanie między tymi skrajnościami może okazać się niezwykle trudne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kto musi dopłacić do podatków?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: My, tu w Polsce, żyjemy razem, ale jakby w innych światach [rozmowa] - Gazeta Pomorska

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska