Mówiąc pół żartem, pół serio - premier Donald Tusk powinien uczyć się od Bułgarów. Niedawno minister budownictwa tego kraju oświadczył, że wynajmie naszpikowany mikrofonami i kamerami dom z programu telewizyjnego Big Brother. Ma to zagwarantować uczciwość przetargów na budowę bułgarskich autostrad.
Pomysł jest wart mszy, bo stoczniowe kłopoty ministra skarbu pączkują z dnia na dzień, zaś nowych autostrad nie widać. Pojawiają się też nowe stenogramy podsłuchów, z których wynika, że Polacy faworyzowali inwestora z Kataru, który w końcu i tak dał sobie spokój. Ponoć to znany handlarz bronią. Nie wykluczam, że dziś okaże się, iż ów Libańczyk jest też szefem szefów jakiegoś narkotykowego kartelu z siedzibą w Klewkach.
Może dlatego z zaskoczeniem czytałem ONZ-owski raport, według którego Polska znalazła się na 41 miejscu... najbogatszych państw świata! To jedyna dobra wiadomość ostatnich dni, bo ranking wydaje się wiarygodny. ONZ sklasyfikowało w nim 181 państw biorąc pod uwagę długość życia obywateli, ich wykształcenie oraz realną siłę nabywczą pieniądza. Nie jest więc aż tak źle.
Gdyby tak jeszcze budynki rządowe zamienić na domy Wielkiego Brata i zdymisjonować minister do spraw korupcji Julię Piterę...
Na gorąco komentuje Jacek Deptuła
Podaj powód zgłoszenia
M
tylko minister Pitere? Caly rzad plus Make i Bondaryka. Wtedy co jeszcze wymysli PiS?