MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Na gorąco

Roman Bäcker
W natłoku różnych wariantów wyborów bezpośrednich wójtów, burmistrzów i prezydentów można się pogubić.

     W wyborach większościowych wyłania się zwycięzcę zwykle w dwojaki sposób. Jest to po pierwsze zasada: wygrywa ten, kto pierwszy przybywa na metę. Wystarczy jeden głos więcej od innych i ma się mandat. Tak jest np. w Wielkiej Brytanii. Po drugie: jeśli nikt nie uzyskał ponad połowy ważnych głosów, to dwóch najlepszych przechodzi do drugiej tury. Tak jest przy polskich wyborach prezydenckich, czy w uproszczeniu przy wyborze posłów we Francji.
     Tymczasem w natłoku różnych wariantów wyborów wójtów można się pogubić. SLD najpierw chciała bezpośrednich wyborów. Jednakże w ciągu kilku miesięcy poparcie wyborcze spadło jej o około 10%, a wiele wskazuje, że jesienią będzie jeszcze mniejsze. Wymyślono zatem, że to rada wybierze wójta spośród tych, którzy uzyskali najmniej 15% głosów. Tyle prawie każdy kandydat SLD powinien dostać. Po co zatem organizować wybory bezpośrednie?
     Gdy ten sprytny sposób na zdobywanie władzy przez SLD spotkał się z ostrą krytyką, to pojawiły się nowe pomysły. UP proponuje, by za wybranego uznać tego kandydata, który dostanie najwięcej, o ile jednak frekwencja będzie większa niż 30%. Z kolei komisje sejmowe chcą, by wybranym był ten, kto dostanie większość lub więcej głosów niż razem wzięci dwaj kolejni kandydaci. Czyżby aż tak wielka była wiara w rozbicie prawicy?
     Przeciwko propozycjom SLD i UP są wszystkie inne kluby. Czy rządzącej koalicji starczy odwagi, rozsądku i zdolności poświęcenia partyjnych interesów, by przestać wydziwiać i pójść śladami znanych już rozwiązań? Czas pokaże ....

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska