Nakarmią, gdy...

     Od czterech lat Misja Kościoła Chrześcijan Baptystów działa pośród najuboższych warstw społeczeństwa. - Pomagamy wszystkim potrzebującym: biednym, bezdomnym, pijanym. Nikogo nie pytamy, o to do jakiego kościoła należy - _wyjaśnia Roman Ślazyk, misjonarz przełożony Kościoła Baptystów w Bydgoszczy. Pierwsze kroki misjonarze skierowali na ulicę. Potrzebujących raczyli kanapkami i ewangelią. Sukcesywnie osoby bezdomne i często uzależnione od alkoholu przychodziły na ich spotkania do kościoła. Obecnie misja wydaje ok. 150 bardzo skromnych paczek żywnościowych tygodniowo. Zimą jest ich nawet trzysta.
     Najpierw stołówka
     - To, co robimy jest kroplą w morzu potrzeb naszego miasta. Dlatego też powołaliśmy Misję Charytatywno-Opiekuńczą pod nazwą "Betezda". Jej pierwszym zadaniem jest utworzenie codziennej darmowej stołówki oraz świetlicy środowiskowej dla dzieci z rodzin ubogich - wyjaśnia Barbara Ślazyk, misjonarka "Betezdy". Docelowo od poniedziałku do piątku stołówka ma żywić ok. 150 osób, a w sobotę wydawać podwójne paczki żywnościowe. Z kolei świetlica miałaby być otwarta w każdą sobotę w godz. 9-15. Dzieci otrzymywałyby drugie śniadanie i obiad.
     Sponsorzy poszukiwani
     Plany "Betezdy" są znacznie bardziej rozległe. Misjonarzom marzy się stworzenie np. hostalu, noclegowni dla bezdomnych czy ośrodka, który służyłby pomocą kobietom. - _Jednak wszystko zależy od pieniędzy, które uda nam się pozyskać. Z racji tego, że nie jesteśmy w stanie finansować się sami, zwracamy się z gorącą prośbą do sponsorów o wsparcie jakąkolwiek kwotą - mówi Roman Ślazyk.
     Wpłaty przyjmuje Bank Spółdzielczy O/Bydgoszcz, nr konta: 81420007-6435-27006-3/1 z dopiskiem darowizna na cele dobroczynne "Betezda".